News LoveKraków.pl

„Pamięć o zmarłych jest zawsze potrzebna” [AUDIO]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ostatnie dni października to okazja do porządkowania grobów naszych bliskich zmarłych przed uroczystością Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym.

Polską tradycją jest zapalanie zniczy na grobach bliskich. To nie tylko wyraz naszego przywiązania do nich, ale także, jak przyznaje wielu, wynika to z poczucia obowiązku.

O tym, dlaczego pamięć o bliskich zmarłych jest tak ważna, a także w jaki sposób możemy ją wyrażać, mówili nam krakowianie, których spotkaliśmy na cmentarzach Rakowickim i Podgórskim. Posłuchajcie.

– Musimy pamiętać, że jesteśmy ciągłością pokoleń. W związku z tym od najmłodszych lat, tak jak teraz jesteśmy tu na cmentarzu z młodzieżą, przyszliśmy sprzątać w ramach wolontariatu – opowiada pani Dorota, którą razem z klasą spotkaliśmy przy Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim.

Pani Danuta: – Jestem przede wszystkim katolikiem, osobą wierzącą i praktykującą, więc dla mnie to jest oczywistą sprawą, że tutaj na ziemi jesteśmy tzw. Kościołem pielgrzymującym. A ten Kościół, który tworzymy „tam” po przejściu już na tamtą stronę, pozostaje z nami w łączności. Dla mnie jest to oczywiste, że musimy o sobie wzajemnie pamiętać. Oni próbują pomagać nam, my im. Poza tym, jest to pewna nasza tradycja polska, bardzo miła, ciepła, świadcząca o tym, że jednak pamiętamy, trzymamy się jako rodzina, znajomi razem. I to jest bardzo miłe.

– Jestem katolikiem i jestem tak wychowana. Po prostu dla mnie to jest święte pamiętać o zmarłych – nie kryje pani Barbara.

Pani Agnieszka: – Należy im się to po prostu. Przyszłam do swoich rodziców. I chociaż te uczucia może nie były do końca za życia, to jak człowiek kogoś straci, to wie kogo stracił.

– Pamięć o zmarłych jest zawsze potrzebna. Niekoniecznie z okazji świąt. Dlatego uważam, że jeśli ktoś był z kimś blisko i przychodzi na cmentarz, to dalej podtrzymuje te relacje – podkreśla pan Dariusz.

– Zawsze pamiętamy o naszych zmarłych, a tym bardziej kiedy jest ich święto. Dlatego przychodzimy, porządkujemy groby i ozdabiamy – wymienia pani Aldona.

– To są nasze korzenie, a bez korzeni nie mamy przyszłości. I dlatego należy kultywować pamięć o naszych bliskich, przekazywać ją naszym dzieciom i wnukom – zaznacza pani Jadwiga.

– Jest bardzo ważna, szczególnie dla ludzi wierzących. Bo dla niewierzących to wiadomo – życie po śmierci się kończy. Dla ludzi wierzących – wiemy, że będziemy żyć wiecznie. I to jest właśnie ważne, żeby prosić Pana Boga o te dusze, żeby nie poszły do czyśćca, tylko od razu do nieba. Ewentualnie, jeśli są w czyśćcu, to żeby wcześniej dzięki naszym modlitwom zostały zbawione. Co możemy zrobić? Ja na przykład byłam na grobie rodzinnym, umyłam go, przyniosłam chryzantemę, zaświeciłam świeczki. Jutro jadę na Batowice, na grób mojego ojca, do babci. Na Zaduszki też będę – mówi pani Ewa.

News will be here