Paraliż wyborczy w Krakowie. Brakuje kart wyborczych

fot. Krzysztof Kalinowski

W niektórych komisjach na dostarczenie kart wyborczych trzeba czekać ponad dwie godziny.

– Stoimy i od godziny 17 czekamy na karty wyborcze. Po prawie trzech godzinach nikt nie ma informacji, kiedy się pojawią – mówi nam jeden z mieszkańców, który stoi w kolejce do komisji wyborczej przy ulicy Skośnej. O braku kart informują nas również osoby z okolic ulicy Sołtysowskiej.

– Karty zostały dostarczone dopiero po dwóch godzinach – mówi nam radny Krakowa Łukasz Maślona, który monitoruje problem w komisji nr 98.

O kolejnych brakach donosi jedna z posłanek. – W komisji nr 135 brakuje kart. Podobno od godz. 16:00. Kart brakuje też w komisji wyborczej nr 294 i wielu innych. Wszyscy skarżą się na brak kontaktu z Urzędem Miasta Krakowa i brak reakcji na zgłaszanie potrzeby dodruku kart – podkreśla.

Kart zabrakło także w komisji nr 74 przy ul. Pigonia na Prądniku Białym.

Po ponad dwóch godzinach do komisji wyborczej nr 94 urzędnicy dostarczyli karty wyborcze, ale pomylili okręg senacki.

Próbowaliśmy uzyskać komentarz od rzecznika prasowego Urzędu Miasta Krakowa Dariusza Nowaka, ale odesłał nas do wicedyrektora magistrackiego wydziału organizacji, który odpowiada za organizację wyborów. Niestety Piotr Bukowski nie odbiera telefonu.