Po tej „śliwowicy” nie ma mowy o śnie

fot. CBŚP

Cztery osoby zostały oskarżone o udział w grupie przestępczej, która przemycała płynną amfetaminę do Szwecji. Narkotyk był ukrywany w butelkach z etykietą śliwowicy.

Oskarżeni to Adrian J. (według śledczych szef grupy), Krystian B., Paweł K. i Barbara B. Mieli w strukturze grupy nie tylko przemycać, ale też później przetwarzać płyn na proszek.

– Ustalono, że grupa rozpoczęła działalność w 2016 roku i zajmowała się przemytem do Szwecji płynnej amfetaminy, która była przewożona w butelkach jako śliwowica. Amfetamina dostarczana była do Szwecji drogą morską – informuje biuro prasowe Prokuratury Krajowej. Oskarżeni do tego celu wykorzystywali prom, wypływający ze Szczecina do Ystad.  Okazało się, że w przemycie jednemu z członków pomogła rodzina, która przebywała w Szwecji.

– Z ustaleń dokonanych przez prokuratora wynika, że grupa przemyciła łącznie 15 litrów amfetaminy, które zostały tam przerobione na siarczan amfetaminy w ilości 20 kg wprowadzony do obrotu na terenie Szwecji – twierdzi PK.

To nie pierwsze zatrzymania w tej sprawie. Dwa lata temu w Krakowie policjanci z CBŚ i Straż Graniczna zatrzymali kurierów, którzy byli gotowi do wyjazdu do Szwecji. Mieli przy sobie „śliwowice”.