Poseł PO o zarządzie województwa: Banda krwiopijców

Marek Sowa fot. Paulina Frączek/LoveKraków.pl

Politycy i samorządowcy związani z Platformą Obywatelską zorganizowali konferencję w sprawie wysokich cen biletów w kolejach regionalnych w Małopolsce.

Poseł Marek Sowa mówił na jednym z peronów krakowskiego Dworca Głównego o podwyżkach cen biletów w pociągach Intercity, które ostatecznie zostały wycofane. Powiedział też, że obecny zarząd województwa na czele z marszałkiem Witoldem Kozłowskim i Łukaszem Smółką to banda krwiopijców, którzy postanowili ograbić Małopolan korzystających z przewozów regionalnych.

Jaśkowiec: Kozłowski jest rozbójnikiem

– Podwyżki biletów przekroczyły 62 procent w ostatnich dwóch latach. To skala nieporównywalna z innymi województwami. Pod zarządem Jacka Krupy ceny nie zmieniły się nawet o procent. Szczególnie dotkliwe są podwyżki biletów za jednorazowy przejazd, które wahają  się od 50 do 80 procent. Łupią nas na wszelkie sposoby, aby wyprowadzać kasę z państwowych spółek. Ta władza chce być poza całkowitą kontrolą. Ta władza okrada kraj i to samo robi w Małopolsce. Ale my nie damy im tego robić – mówił Sowa, żądając obniżenia cen biletów.

Radny sejmiku Krzysztof Nowak wyliczał wzrosty cen za rządów PiS. Przejazd z Krakowa Głównego na lotnisko w porównaniu z 2018 rokiem to dziś wzrost o 88,89 procent, Kraków-Wieliczka 85,71 procent, Kraków-Krzeszowice 70 procent, Kraków-Bochnia 75 procent, Kraków-Brzesko 81,43 procent.

– Na najbliższej sesji będziemy chcieli wprowadzić specjalny punkt obrad, aby wysłuchać wyjaśnienia zarządu, co było przyczyną tak gigantycznych wzrostów cen biletów. To jest odcinanie prowincji od miasta. To jest odcinanie ludzi od relacji międzyludzkich. Jako PO mówimy dość oszukiwaniu Małopolan – podkreślał Nowak.

Krakowski radny Dominik Jaśkowiec nazwał marszałka Kozłowskiego rozbójnikiem, który zabiera pieniądze mieszkańcom i rozdaje swoim. – Ceny biletów dotykają mieszkańców Krakowa i całego województwa. Ale są na to rozwiązania, o których „pisowski” zarząd nie chce słuchać. To między innymi utworzenie związku metropolitalnego, który mógłby sfinansować sprawniejszą i nowoczesną komunikację aglomeracyjną. My złożyliśmy taki projekt ustawy, ale po stronie PiS jest beton – uważa Jaśkowiec.