Kłęby dymu z terenu w Borku Fałęckim były widoczne w centrum miasta, ale nie był to duży pożar. Sytuacja już została opanowana.
Pożar w Borku Fałęckim
W straży pożarnej ustaliliśmy, co się stało. Pracownik ze stanowiska kierowania przekazał nam, że ogień objął starą zjeżdzalnię. Pożar szybko udało się opanować, natomiast trzeba ustalić, jak do niego doszło. Miasto chce, by to miejsce znów tętniło życiem i krakowianie mogli tam aktywnie spędzać wolny czas: