Zarząd Inwestycji Miejskich odpowiedział nam na listę „grzechów” opublikowanych dzisiaj przez onet.pl w tekście dotyczącym rzekomych zaniedbań m.in. ze strony inwestora.
W tekście o grzechach urzędników, pierwszy jest ten dotyczący działań ZIM-u w 2018 roku, kiedy to ogłoszony został przetarg na zakup regałów do archiwum.
– Zgodnie z pierwotnym projektem architektonicznym meble powinny mieć 225 cm wysokości oraz ręczny napęd. Regały względem ciągów komunikacyjnych powinny być ustawione prostopadle, a pomiędzy nimi miała być zachowana przestrzeń – czytamy w tekście.
Miało to zostać opracowane na podstawie „dokumentu wydanego przez Naczelną Dyrekcję Archiwów Państwowych”. Znaleźć w niej można wzorce budynków przeznaczonych do przechowywania archiwaliów.
– Urzędnicy chcieli, by regały zajęły jak najwięcej miejsca i sięgały praktycznie pod sam sufit. Dlatego ważnym elementem przetargu było, aby zwycięska firma dostarczyła jak największą liczbę półek – widnieje w tekście.
Pojawił się też grzech dotyczący napędu elektrycznego regałów – te – według artykułu – nie miały się znaleźć w budynku archiwum.
Zmieniające się koncepcje
Zapytaliśmy rzecznika ZIM o te sprawy. – W 2007 roku w opracowaniu dotyczącym nowego budynku archiwum była mowa o tym, że regały powinny być elektryczne. Więc to żadna nowość. W trakcie projektowania uznano, że można wykorzystać ręcznie sterowane regały działające w starym archiwum przy ul. Dobrego Pasterza – przypomina Jan Machowski z ZIM.
– Koncepcja się jednak raz jeszcze zmieniła i ostatecznie wrócono do pierwotnego rozwiązania z regałami elektrycznymi z możliwością ręcznego sterowania na wypadek awarii zasilania – dodaje.
Jak tłumaczy Machowski, wybrany w przetargu wykonawca został zobowiązany do przygotowania projektu aranżacji regałów z uwzględnieniem rozwiązań projektowych budynków.
– Zlecił on głównemu projektantowi hal archiwum, a więc osobie doskonale zorientowanej w zakresie rozwiązań projektowych, przygotowanie projektu aranżacji regałów. Dokument został pozytywnie zaopiniowany przez zewnętrznych, niezależnych specjalistów ds. bhp i ergonomii oraz zabezpieczeń p.poż. w marcu 2018 r. Warto podkreślić więc, że projekt wyposażenia był dostosowany do zastosowanym rozwiązań i systemów w halach archiwum – przekonuje Jan Machowski.
Przedstawiciel inwestora odniósł się również do stwierdzenia o zaleceniach. – Autor artykułu powołuje się na dokument z tzw. wytycznymi, opracowany na zlecenie Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwowych w 2019 roku. Wtedy nasze archiwum już działało. Dodatkowo opracowanie to dotyczy budynków archiwów państwowych, a nie zakładowych, jakim jest archiwum UMK – mówi rzecznik prasowy Zarządu Inwestycji Miejskich w Krakowie.
Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Na razie nie wystąpiła do ZIM-u z prośbą o przekazanie dokumentacji.