Sprawa chaosu parkingowego w dni meczowe został poruszony podczas niedawnego spotkania prezydenta Aleksandra Miszalskiego z mieszkańcami Zwierzyńca. – Proszę o dopilnowanie przestrzegania prawa, bo dochodzi nawet do takich sytuacji, że samochody parkują pomiędzy straganami na placu na Stawach – mówił jeden z mieszkańców. Krytycznie odnosił się do skuteczności działań policji i straży miejskiej w tej sprawie. Według jego relacji, interwencje są podejmowane z dużym opóźnieniem, co w praktyce mija się z celem.

– Znamy ten temat jako rada dzielnicy dobrze, mieliśmy spotkanie z mieszkańcami – mówił przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec Witold Górny. Zwracał uwagę, że choć działania policji nie są w kompetencjach miasta, to podejmowane są rozmowy w tej sprawie, a dzielnica, przeznaczając środki na dodatkowe patrole, może wskazywać, gdzie takie patrole powinny się odbywać, zgodnie z sugestiami mieszkańców.

Reagujemy na bieżąco

Straż miejska w odpowiedzi na nasze pytania przekonuje, że zwraca uwagę na porządek w czasie dni meczowych. – Patrole straży miejskiej reagują na wykroczenia związane z nieprawidłowym parkowaniem pojazdów w trakcie meczów Wisły i Cracovii. Każde wpływające do dyżurnych zgłoszenie dotyczące tego typu wykroczeń jest przekazywane strażnikom i realizowane na bieżąco – mówi nam Marek Anioł, rzecznik prasowy straży miejskiej.

Zauważa przy tym, że statystyki w tej dziedzinie wzrosły. – W tym roku średnia liczba zgłoszeń z rejonu obydwu stadionów w ciągu dnia meczowego wynosiła 10. W ubiegłym roku było to siedem zgłoszeń – wylicza.

Również policja broni skuteczności podejmowanych przez siebie działań. – Podczas meczów, wśród policjantów biorących udział w zabezpieczeniu, służbę pełnią również funkcjonariusze ruchu drogowego. Realizują zadania związane z zabezpieczeniem ruchu kołowego i pieszego w rejonie odbywającego się meczu oraz reagują na wszelkie ujawnione wykroczenia i przestępstwa w ramach posiadanych sił i środków – komentuje kom. Piotr Szpiech z komendy miejskiej policji. Jak mówi, interwencje te dotyczą też parkowania w rejonie stadionów, co w przypadku ujawnienia wykroczenia może skutkować nałożeniem mandatu lub skierowaniem sprawy do sądu.

Alkohol, wandalizm i śmieci

Na problemach z parkowaniem się jednak nie kończy. O podjęcie dodatkowych działań w czasie dni meczowych w rejonie sąsiadującej ze stadionem ul. Ujejskiego wnioskował w niedawnej interpelacji przewodniczący rady miasta Jakub Kosek.

– Zgłaszane są liczne przypadki gromadzenia się grup kibiców, spożywania przez nich alkoholu i substancji odurzających, aktów wandalizmu, w tym rysowania karoserii pojazdów, rzucania puszek i butelek za ogrodzenie kamienicy oraz załatwiania potrzeb fizjologicznych na terenach przyległych do budynku. Mieszkańcy podkreślają, że sytuacja ta znacząco obniża poczucie bezpieczeństwa w okolicy i powoduje znaczne uciążliwości dla lokalnej społeczności – opisywał przewodniczący Kosek. Jak mówił, mieszkańcy apelują o zwiększenie liczby patroli policji w tym rejonie.

Odpowiedź podpisana przez wiceprezydenta Stanisława Mazura potwierdza, że do policji i straży miejskiej trafiały zgłoszenia z okolic przełączki prowadzącej do ul. Ujejskiego, a w listopadzie zostały one uwzględnione w rozlokowaniu policyjnych patroli. Duża część z wypisanych w odpowiedzi interwencji dotyczyła picia alkoholu i zaśmiecania.

– Po analizie przedmiotowego problemu dzielnicowy od lutego 2025 roku wdrożył w tym rejonie plan działania priorytetowego dotyczącego przeciwdziałania gromadzeniu się osób spożywających alkohol w miejscach niedozwolonych oraz zaśmiecających miejsca publiczne – czytamy w odpowiedzi. Równocześnie miasto stoi na stanowisku, że całościowo teren ten charakteryzuje się małą liczbą przestępstw i wykroczeń, a problemy, na które zwracają uwagę mieszkańcy, są ściśle uzależnione od kalendarza imprez sportowych, więc skuteczniejszym środkiem niż montaż monitoringu są dodatkowe patrole. Miasto nie planuje instalacji kamer.