Problemy z placem zabaw na Prądniku

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Plac zabaw w parku Zaczarowanej Dorożki w dzielnicy Prądnik Czerwony już dawno miał być oddany do użytku po przeprowadzonej przebudowie. Pozostaje jednak zamknięty i taki stan może potrwać jeszcze nawet kilka miesięcy.

Generalny remont placu zabaw rozpoczął się w czerwcu. Pod koniec września wykonawca zadeklarował wykonanie prac i gotowość do odbioru. Zarząd Zieleni Miejskiej zwrócił jednak uwagę na wiele uchybień i nie zaakceptował wykonanych prac, wyznaczając firmie termin na poprawę wszystkich błędów.

Od tego momentu trwa patowa sytuacja. Zniecierpliwienie wśród mieszkańców rośnie, pojawia się coraz więcej pytań o termin zakończenia prac. Przewodniczący Rady Dzielnicy III Prądnik Czerwony opublikował we wtorek pismo, jakie dzielnica otrzymała od ZZM w odpowiedzi na pytania o plac zabaw. Można się z niego dowiedzieć, że zdaniem urzędników wykonawca wykonał prace niezgodnie z dokumentacją projektową i złożoną przez siebie ofertą przetargową, więc równocześnie niezgodnie z zapisami umowy.

677 zł dziennie kary

Do tej pory wyznaczone były już trzy terminy ostatecznego odbioru, ale wciąż nie udało się do tego doprowadzić. Od 29 września biegnie czas, w którym ZZM nalicza wykonawcy kary umowne za opóźnienie. Za każdy dzień to 677,11 zł brutto, co jest wyliczone jako 0,1% maksymalnego wynagrodzenia. Oprócz tego urzędnicy naliczyli jednorazowo 3 tys. zł kary za brak dostarczenia odpowiedniej dokumentacji. Kara wciąż narasta, ponieważ jej górny limit to 40% wynagrodzenia, do czego jest jeszcze daleko.

Rada dzielnicy postulowała w piśmie, by całość kwoty pozyskanej z kary dla wykonawcy wykorzystać właśnie w parku Zaczarowanej Dorożki. To jednak nie będzie tak proste – pieniądze trafiają do budżetu miasta, do wspólnej puli i radni mogą dopiero wnioskować do urzędu o proponowane przez nich przeznaczenie tych środków. Nie ma co do tego żadnej gwarancji.

Nie ma też pewności co do tego, kiedy przebudowany plac zabaw zostanie w końcu otwarty. ZZM wyznaczył firmie ostateczny termin prawidłowego wykonania umowy na 30 kwietnia, ale trudno ocenić, czy zostanie on tym razem dotrzymany.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Czerwony