Prokuratura Okręgowa w Krakowie tłumaczy, dlaczego najniższa instancja zajęła się sprawą dotyczącą mienia o wartości powyżej miliona złotych.
Toczący się od stycznia spór między właścicielem Term Krakowskich a właścicielem jednego z hoteli, gdzie firma działała, skończy się w sądzie.
Udział w nim bierze prokuratura, do której trafiło zawiadomienie. Jak mówi Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej, postępowanie dotyczy przywłaszczenia wyposażenia saunarium ulokowanego w hotelu o łącznej wartości 1,3 mln złotych, co stanowi mienie o znacznej wartości.
– W sprawie między dwoma podmiotami gospodarczymi istnieje spór co do własności przedmiotów stanowiących wyposażenie saunarium po rozwiązaniu między nimi umowy – precyzuje Janusz Hnatko.
Postępowanie w toku
Wątpliwości co do tego, która prokuratura i który sąd powinien zajmować się sprawą, przedstawił jeden z właścicieli saunaria. Janusz Hnatko tłumaczy, że postępowanie ze względu na swój charakter może toczyć się na poziomie najniższym, czyli w Prokuraturze Rejonowej, a przekazanie sprawy przez sąd okręgowy do niższej instancji było formalnością.
Obecnie postępowanie jest w toku, nikomu nie przedstawiono zarzutów