Przedsiębiorcy nie dostali pieniędzy od spółki Igrzyska Europejskie. Kontrola poselska

Spółka Igrzyska Europejskie 2023 nie zapłaciła na czas firmom, które z nią współpracowały podczas letniej imprezy. Z kontrolą poselską do siedziby spółki wszedł Aleksander Miszalski.

– Mówimy tu de facto o oszustwie. Dochodzą do nas sygnały, że igrzyska miały kosztować ponad miliard złotych i rządzący zapewniali, że są na to środki. Tymczasem przedsiębiorcy, którzy mieli na fakturach daty wypłaty zobowiązań na 15 sierpnia i później, nie dostali pieniędzy – mówi Aleksander Miszalski.

Poseł PO dodaje, że ma wiedzę o tym, iż została wypłacona pierwsza transza, jednak jest to ok. 25 proc. tego, co miały dostać firmy. Według Miszalskiego zobowiązania spółki organizującej igrzyska sięgają 100 mln złotych.

– Mamy informację, że część środków zostanie wypłacona do 28 sierpnia, a kolejna transza w wysokości 40 proc. jest już bez daty. Spółka utrzymuje, że wszelkie płatności mają zakończyć się we wrześniu, ale nie podaje żadnych konkretnych terminów – podkreśla Aleksander Miszalski.

Według polityka bulwersujące jest to, że część firm otrzymała pełne kwoty. – Dlatego wchodzimy do spółki z kontrolą poselską i zadamy konkretne pytania: jaki jest powód wstrzymania wypłaty środków, dlaczego konta spółki są puste, jak wielu podmiotów dotyczy problem i dlaczego firmy zostały nierówno potraktowane ? – wylicza.

Informacja od prezydenta

Radny miejski Dominik Jaśkowiec zapowiedział, że będzie wnioskował o poszerzenie porządku obrad sesji rady miasta o punkt dotyczący informacji prezydenta Krakowa w związku z funkcjonowaniem spółki oraz doniesień, iż cześć inwestycji, która miała być dofinansowania ze środków na igrzyska, tych pieniędzy nie otrzymała. – Istnieje więc niebezpieczeństwo, że będziemy musieli je pokryć z pieniędzy miasta – uważa Jaśkowiec.

Podobną inicjatywę zapowiedział radny wojewódzki Krzysztof Nowak. – W poniedziałek na sesji sejmiku będziemy chcieli wprowadzić punkt dotyczący informacji marszałka małopolskiego o wypłacaniu pieniędzy – zaznaczył.

Rzecznik spółki: to kampania wyborcza

Dawid Gleń, rzecznik prasowy spółki Igrzyska Europejskie 2023 nazwał konferencję prasową i kontrolę poselską elementami kampanii wyborczej (z uwagi na to, że do sejmu kandydują A. Miszalski i D. Jaśkowiec) oraz chęcią „zaistnienia w mediach choć na chwilę.

Przedstawiciel spółki zapewnił, że obecnie „procedowane jest pozyskanie środków bezpośrednio na konta”. – To procedura wymaga rozliczenia, przygotowania dokumentów i staranności, co przekłada się na długi czas – przekonuje Gleń.

Rzecznik dodał, że w czasie igrzysk wzrosły koszty związane z bezpieczeństwem, a „niewielkie opóźnienia” są spowodowane procesem rozliczenia wydatków ze środków publicznych. Dawid Gleń dodaje, że spółka jest w kontakcie z podmiotami, które z nią współpracowały, a przelewy zostały dziś zlecone i powinny pojawić się na kontach firm niebawem. – Zakładamy, że we wrześniu cały proces zostanie zakończony – stwierdził Gleń.

Igrzyska Europejskie 2023 Sp. z o.o. jest spółką Województwa Małopolskiego oraz Gminy Miejskiej Kraków założoną na potrzeby organizacji III Igrzysk Europejskich.