Przełom w śledztwie w sprawie internetowego kantoru. Prokurator stawia zarzuty

Jest przełom po pięciu latach śledztwa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Prokuratura Regionalna w Krakowie po pięciu latach śledztwa postawiła czterem osobom zarzuty oszustw, związanych z kantorem internetowym Fritz Group SA. Poszkodowanych w sprawie jest 600 osób.


Jak informują śledczy, śledztwo przedłużono do 24 marca 2024 roku. Podają również, że 13 września 2023 roku przedstawiono czterem osobom zarzuty popełnienia przestępstw, głównie przeciwko mieniu.

Oszukani na 26 mln zł

Wśród podejrzanych są dwie osoby, które były bezpośrednio związane z działalnością spółki, działającej pod firmą Fritz Group SA, obecnie w upadłości.

Przypisano im m.in. popełnienie przestępstwa oszustwa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Podejrzani w ramach działalności gospodarczej dokonywali wymiany walut za pośrednictwem kantoru o nazwie „Fritz Exchange”.

W wyniku tej działalności oszukali 594 ustalone już osoby i podmioty gospodarcze na łączną kwotę ponad 26 mln zł. Wszyscy poszkodowani dokonali wpłat środków pieniężnych celem przewalutowania. Wcześniej podejrzani wprowadzili je w błąd co do zamiaru i możliwości wywiązania się z usług płatniczych.

Ci sami podejrzani pozostają także pod zarzutami popełnienia dwóch kolejnych przestępstw: wyłudzenia mienia znacznej wartości, popełnionego w związku z opisaną działalnością oraz w związku z zawieranymi umowami leasingowymi.

Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia 28 września 2023 roku zastosował wobec tych podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci aresztu na dwa miesiące, do 26 listopada 2023 r.

W odniesieniu do kolejnej osoby podejrzanej, na podstawie postanowienia prokuratora, zastosowane zostały środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania paszportu.

Kantor internetowy pod lupą

Problemy firmy Fritz Group zaczęły się w lipcu 2018 r. To wtedy spółką na wniosek klientów zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego. KNF, jak informował portal bankier.pl, „cofnął zezwolenie na działanie firmy w charakterze krajowej instytucji płatniczej”.

- Decyzja ta w szczególności nie zakazuje prowadzenia przez Fritz Group SA innej działalności gospodarczej, w tym internetowego (bezgotówkowego) kantoru wymiany walut - zakomunikowała Komisja. Nieco wcześniej, bo 31 sierpnia 2022 r. na stronie facebookowej kantoru pojawiło się oświadczenie.

„W związku z blokadą rachunków bankowych obsługujących platformę Fritz Exchange, Zarząd Spółki zmuszony jest zawiesić działalność platformy do momentu wyjaśnienia sprawy. W związku z powyższym zablokowana została możliwość wykonywania transakcji zakupu i sprzedaży waluty. Ponadto zarząd spółki prosi Klientów platformy o wstrzymanie się z zasileniami rachunków".

Internetowy kantor Fritz Exchange reklamował się jako bezpieczna platforma wymiany walut. Był jednym z pierwszych tego typu w Polsce i jednym z największych. Firma miała licencję krajowej instytucji płatniczej nadaną przez KNF.

Prokuraturze udało się zająć na kontach całej grupy Fritz Group SA niecałe pół miliona zł i 40 tys. euro.