Radni „za” strefą czystego transportu. Nikt nie był przeciwko

fot. Krzysztof Kalinowski

13 radnych z komisji infrastruktury przegłosowało pozytywną opinię dla utworzenia na terenie całego Krakowa strefy czystego transportu.

Dyrektor Zarządu Transportu Publicznego Łukasz Franek mówił, że bezpośrednim powodem rozpoczęcia prac nad utworzeniem strefy czystego transportu były zapisy wojewódzkiego programu ochrony powietrza. To w tym dokumencie, przyjętym przez małopolski sejmik, znalazł się zapis, że na obszarze wewnątrz drugiej obwodnicy miasta należy dążyć do reglamentowania poruszania się pojazdów.

– Największy problem stanowią samochody z silnikami diesla – powiedział. Podkreślił, że urzędników najbardziej interesują wyniki stężenia tlenków azotów. – Mamy ich znaczne przekroczenie w kanionach ulicznych. Przykładowo na Alejach Trzech Wieszczów są one przekroczone dwukrotnie – dodał.

Od 1 lipca 2024 roku po całym Krakowie mogłyby poruszać się tylko samochody benzynowe spełniające normę euro 1 lub wyprodukowane po 1992 roku. Bardziej rygorystyczne zasady objęłyby posiadaczy pojazdów z silnikiem diesla. Po krakowskich drogach mogłyby poruszać się samochody spełniające normę euro 2 lub wyprodukowane po 1996 roku.

Dyrektor ZTP powiedział, że do tych zasad nie będą musiały stosować się osoby powyżej 70. roku życia. Jednak nie wystarczy, że pojazd będzie zarejestrowany na seniora, za kierownicą musi siedzieć starsza osoba.

Przewodniczący klubu radnych Nowoczesny Kraków Michał Starobrat chciał wiedzieć, czy nie można doprowadzić do tego, aby w każdym polskim mieście obowiązywała jedna nalepka zezwalająca na wjazd danego pojazdu. – Cześć miast zaapelowało do ministerstwa, aby naklejka nie była obligatoryjna. My jesteśmy w stanie weryfikować pojazdy z wykorzystaniem systemów elektronicznych, choć przepisy jeszcze tego nie dopuszczają – odpowiedział Łukasz Franek.

Radny PO Jakub Kosek stwierdził, że jest zwolennikiem strefy czystego transportu, ale w jego ocenie należałoby poprawić wymagania dotyczące pojazdów i posiłkować się głównie normą emisji a nie rocznikami produkcji samochodów.

Samorządowcy zasiadający w komisji infrastruktury przegłosowali pozytywną opinię do projektu uchwały. Za było 13 radnych, nikt nie głosował przeciwko, a dwóch członków wstrzymało się od głosu. Projekt uchwały w środę trafi na sesję rady miasta.