Po otwarciu kąpieliska na Zakrzówku wiele osób korzysta z parkingu marketu Kaufland przy ul. Norymberskiej. Zdaniem jednego z radnych, kontrole na parkingu prowadzą do drażliwych sytuacji i potrzebne jest porozumienie miasta z właścicielem.
– Mam wrażenie, że kontrolerzy, którzy pracują na tym parkingu, nie w pełni rozróżniają osoby korzystające z Zakrzówka od klientów dyskontu. Rodzi to różne drażliwe sytuacje dotyczące naszych mieszkańców – pisze w interpelacji do prezydenta radny klubu PiS Bolesław Kosior.
Parking przy markecie jest własnością prywatną i mieści 160 samochodów. Zasady są jasne: można zaparkować za darmo przez godzinę, pobierając wcześniej bloczek lub uruchamiając parkowanie w aplikacji. Za każdą kolejną godzinę zapłacimy 10 zł, a parkowanie bez opłaty wiąże się z karą. Dla porównania – przy Kauflandzie przy ul. Kapelanka również godzina kosztuje 10 zł, ale darmowy czas jest trzykrotnie dłuższy. Tam jednak do dyspozycji jest 700 miejsc, więc wymuszanie rotacji jest mniej uzasadnione.
O tym, że parking nie podlega zarządowi miasta, przypomina również prezydent w odpowiedzi na interpelację. Zasady reguluje wewnętrzny regulamin i zdaniem urzędników nie ma tu potrzeby stawiania dodatkowych znaków informacyjnych, które sugerował radny.
Nie jest jednak tak, że pomiędzy miastem a marketem nie prowadzone były żadne rozmowy w tej sprawie. Na początku roku, przed uruchomieniem kąpieliska, urzędnicy zwrócili się do zarządcy terenu z pytaniem o rozważenie udostępnienia parkingu w niedziele niehandlowe od czerwca do sierpnia. Market wyraził zainteresowanie podpisaniem umowy najmu, ostatecznie jednak miasto się na to nie zdecydowało, pozostawiając sprawę do obserwacji przez pierwszy sezon funkcjonowania kąpieliska.
Na Twardowskiego bez parkingu
W odpowiedzi dla radnego prezydent stwierdza, że w ramach budowy parku Zakrzówek powstały miejsca parkingowe przy ul. Norymberskiej oraz parking o ograniczonym dostępie przy ul. Wyłom. Natomiast w związku z protestami mieszkańców zrezygnowano z budowy parkingu przy ul. Twardowskiego. Zdaniem prezydenta Zarząd Zieleni Miejskiej „dopełnił wszelkich możliwych starań, aby zapewnić maksymalną możliwą liczbę miejsc postojowych dla użytkowników parku”.
W niedługim czasie kierowców i pieszych czekają zmiany na ul. Pychowickiej. W miejscu rozjeżdżonego pobocza, które często służyło kierowcom do parkowania, powstanie nowy chodnik. Prace właśnie startują, w pierwszej kolejności mają objąć ul. Pychowicką, a w drugiej – rondo przy Zakrzówku. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj:
