Brak remontu toalet, zbędny plac zabaw czy nieuwzględnienie potrzeb najmłodszych dzieci – to tylko część uwag radnych z Krowodrzy do przedstawionej im przez ZZM koncepcji rewitalizacji parku Jordana. Prace mają się rozpocząć w przyszłym roku.
Na ostatniej sesji radni wydali negatywną opinię dla propozycji ZZM. Zastrzegają jednak, że nie chodzi o blokowanie inwestycji, tylko o dokonanie istotnych z ich puntu widzenia korekt. – Remont jest bardzo potrzebny. Wymagają go i alejki, i mała architektura. Jesteśmy za, ale po uwzględnieniu naszych uwag – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Zygmunt Wierzbicki, przewodniczący Rady Dzielnicy V Krowodrza.
A zastrzeżeń znalazło się w uchwale całkiem sporo. Zdaniem radnych projekt przewiduje zbyt wiele urządzeń czy nowych funkcji w zestawieniu z niezagospodarowaną, zieloną przestrzenią. W ich ocenie zbędne jest tworzenie nowego placu zabaw z huśtawkami oraz poszerzanie istniejącego o elementy wspinaczkowe. Nie podoba im się też przeznaczenie przestrzeni pod miejsca parkingowe dla policji i przy budynku Klubu Cracovia.
Druga grupa zarzutów to nieuwzględnienie niektórych istotnych potrzeb – m.in. brak doposażenia placów zabaw w urządzenia dla niepełnosprawnych dzieci, brak remontu toalet czy to, że nie przy wszystkich wejściach zaplanowano podjazdy dla osób niepełnosprawnych.
ZZM odpowiada
– Projekt nie zakłada wprowadzenia nowych funkcji do parku, jest to raczej rozbudowa wynikająca z potrzeb mieszkańców – odpiera zarzuty Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej. Jak mówi, planowane urządzenia będą w większości zamontowane w miejscu istniejących, a wprowadzenie nowych przestrzeni wynika z tego, że aktualny projekt opiera się na projekcie z 2006 roku, który został już zaakceptowany przez konserwatora zabytków. – Na jego bazie tylko częściowo zmodernizowano park Jordana i nie wybudowano wszystkich planowanych wtedy założeń – informuje przedstawicielka miejskiej jednostki. Podkreśla, że w planie jest wprowadzenie ok. 3 hektarów łąk kwietnych, rabat bylinowych, roślin okrywowych i krzewów ozdobnych.
ZZM odniósł się także do szczegółowych uwag dzielnicowych radnych. Argumentuje, że dostęp do parku dla osób niepełnosprawnych będzie zapewniony, a dodatkowe elementy wspinaczkowe to odpowiedź na duże zainteresowanie tymi, które już są. Informuje też, że projekt nie obejmuje żadnych obiektów kubaturowych, stąd brak remontu toalet czy przywrócenia szatni. Jeśli zaś chodzi o parking, założenie jest takie, by pojazdy policji czy straży pożarnej podczas organizacji imprez nie niszczyły otaczającej zieleni.
Kulminacja w przyszłym roku
ZZM jest jeszcze na etapie przygotowywania dokumentacji. – Jeśli pozwolenie na budowę otrzymamy bez problemów, to chcielibyśmy w kwietniu 2018 roku rozpocząć prace. Zakończą się one prawdopodobnie na początku 2019 – zapowiada Katarzyna Przyjemska-Grzesik.
