Jeśli ktoś uważa, że wyznaczenie przejazdu rowerowego wymaga tylko przyjazdu ekipy i namalowania linii na drodze, przykład ulicy Bratysławskiej dobrze pokazuje, że to bardziej skomplikowane.
Na ulicy Bratysławskiej, mniej więcej na wysokości sklepu Kaufland, ma powstać nowy przejazd rowerowy. To jeden ze zwycięskich projektów ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Obecny układ stwarza problemy zarówno dla rowerzystów, jak i dla pieszych. Choć po stronie stacji benzynowej na fragmencie ulicy jest wyznaczony ciąg pieszo-rowerowy, to nie da się tam legalnie kontynuować jazdy.
Dobrze wytłumaczył to autor zwycięskiego projektu: – W związku z brakiem ciągłości CPR [ciągu pieszo-rowerowego, przyp. red.] po stronie północnej, rowerzyści jadący na wschód nie mają możliwości legalnego kontynuowania podróży rowerem. Najpierw napotykają znak zakazu wjazdu na wysokości stacji benzynowej, a gdyby mimo tego kontynuowali jazdę, nie ma dalej możliwości przejazdu na drugą stronę ulicy ani legalnego włączenia się do ruchu ogólnego w tamtym kierunku. Jedyne co pozostaje, to przejechanie na stronę południową przez skrzyżowanie na wysokości stacji benzynowej. Mimo tego część osób jadących na wschód kontynuuje jazdę dalej CPR do okolicy przejścia dla pieszych, a po wąskim chodniku przeszkadzając pieszym i łamiąc przepisy – czytamy w opisie.
Wyznaczenie przejazdu ma to zmienić. Dzięki niemu rowerzyści jadący po stronie stacji benzynowej będą mogli bezpiecznie i leganie przejechać na drugą stronę ulicy i jechać dalej ciągiem pieszo-rowerowym i włączyć się do ruchu ogólnego na Prądnickiej.
Druga próba
Choć to brzmi jak drobnostka, Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozpisał właśnie drugi przetarg na przygotowanie dokumentacji dla tego przejazdu. Drugi, ponieważ pierwszy został na początku lutego unieważniony z powodu braku ofert. Jednostka miała na ten cel zapisane 60 tys. zł, natomiast cały projekt (dokumentacja wraz z wykonaniem) był w minionym roku wyceniony na 195 tys. zł.
Co składa się na taką cenę? M.in. to, że wyznaczenie przejazdu wymaga obniżenia krawężników, poszerzenia azylu, doświetlenia przejścia i przejazdu i dobudowania fragmentu ciągu pieszo-rowerowego, by zapewnić ciągłość pomiędzy przejazdem a istniejącą infrastrukturą. To oznacza poszerzenie dotychczasowego chodnika do szerokości 3 m na 25-metrowym odcinku.
Urzędnicy chcą w tym roku mieć gotowe pozwolenie na budowę, a w przyszłym roku przeprowadzić prace. Oferty na przygotowanie dokumentacji można składać do czwartku 24 lutego.