Samochód spadł ze skarpy. Tak zakończył się policyjny pościg [VIDEO]

Ćwiczenia policji | Archiwum fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Policjanci z powiatu krakowskiego zatrzymali 30-letniego mieszkańca Krakowa podejrzanego o kradzież z włamaniem do hurtowni w Olkuszu. Mężczyzna odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

W sobotę w Iwanowicach policjanci z powiatu krakowskiego dali sygnał do zatrzymania kierowcy volkswagena. Kierowca samochodu nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i rozpoczął ucieczkę.

Jak mówi Sebastian Gleń z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg. Uciekinier jechał całą szerokością jezdni, skutecznie uniemożliwiając wyprzedzenie jego samochodu.

– Po przejechaniu kilkuset metrów uciekinier zjechał z drogi asfaltowej na pola uprawne a po chwili, z powodu załamania terenu, auto spadło z 9-metrowej skarpy i ugrzęzło w zaroślach. Kierowca porzucił więc samochód i uciekł na piechotę – relacjonuje Sebastian Gleń.

W porzuconym pojeździe policjanci natknęli się na znaczne ilości wyrobów tytoniowych, które jak się okazało, ukradziono tego samego dnia z olkuskiej hurtowni.

Policjanci ustalili, że kierujący był 30-letni mieszkaniec Krakowa. Niezwłocznie udali się do miejsca jego zamieszkania, lecz od domowników uzyskali informacje, że mężczyzna sporadycznie przebywa w domu.

Włamywacz był poszukiwany i w czwartek „wpadł”, gdy pojawił w okolicy miejsca swojego zamieszkania. Tego samego dnia usłyszał dwa zarzuty: włamania do olkuskiej hurtowni i kradzieży papierosów (na kwotę bliską 25 tys. zł.) oraz niewykonania polecenia funkcjonariuszy do zatrzymania pojazdu do kontroli.