Skotniki wciąż bez remontu ważnej drogi

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Plan był taki, by drugi etap przebudowy ulicy Mochnaniec został przeprowadzony w tym roku. Tymczasem zarząd dróg nie ma jeszcze nawet dokumentacji, a w projekcie budżetu na przyszły rok nie ma pieniędzy na przeprowadzenie prac.

Już prawie półtora roku minęło od zakończenia przebudowy pierwszej części ulicy Mochnaniec w Skotnikach. Jezdnia na odcinku od strony ul. Skotnickiej została poszerzona, a po jej obydwu stronach zbudowano chodniki. Pojawiły się nowe przystanki, oświetlenie, częściowo zmieniony został przebieg drogi.

Tuż po pierwszym etapie miał ruszyć drugi – o tyle ważniejszy, że obejmuje również przebudowę skrzyżowania z ul. Bunscha. Planowana sygnalizacja świetlna ma ułatwić wyjazd z szybko rozbudowującego się osiedla.

Brak inwestycji jest coraz bardziej odczuwalny. Stara nawierzchnia jest coraz bardziej zniszczona, a poruszanie się pieszych po rozjeżdżonym poboczu – zwłaszcza w deszczowym okresie – stwarza coraz więcej problemów. Do tego dochodzi rosnący ruch związany z oddawaniem kolejnych inwestycji, a od kilku dni także zwiększony ruch na ul. Bunscha po otwarciu centrum handlowego, utrudniający wyjazd na główną drogę.

Wkrótce również rowerzyści odczują ten brak, ponieważ kończy się właśnie budowa nowej drogi rowerowej wzdłuż ul. Bunscha. Nowa infrastruktura nie będzie miała jednak połączenia z pętlą Czerwone Maki – urywa się w miejscu, które ma już być przebudowane wraz ze skrzyżowaniem z ul. Mochnaniec.

Utknęło w urzędach

O zapowiedziach rozpoczęcia prac w 2020 roku i zakończeniu w 2021 już dawno nikt nie pamięta, ale także kolejne daty stają się coraz mniej realne. Kiedy o sprawie pisaliśmy w lipcu, urzędnicy Zarządu Dróg Miasta Krakowa informowali, że wniosku o wydanie decyzji ZRID wciąż nie ma, ponieważ czekają na uzyskanie w ministerstwie zgody na odstępstwo od przepisów. Chodziło o lokalizację zjazdu publicznego w obszarze oddziaływania skrzyżowania ulic Mochnaniec i Bunscha.

Minister infrastruktury wydał zgodę 2 sierpnia, ale wniosek nadal nie został złożony. – Wniosek o ZRID jest w dalszym ciągu kompletowany. Wykonawca wystąpił m. in. o wymagane opinie. Planujemy złożenie wniosku do końca grudnia – zapowiada Jacek Bartlewicz, rzecznik prasowy ZDMK. Teoretycznie wydawanie decyzji trwa do 90 dni, ale tylko pod warunkiem, że nie będą potrzebne poprawki czy uzupełnienia, trzeba też poczekać, czy nie wpłyną żadne odwołania.

Kolejny rok bez postępów?

Wygląda na to, że z przygotowaniem dokumentacji i tak nie ma już teraz wielkiego pośpiechu, ponieważ w projekcie budżetu znalazła się tylko niewielka kwota (147,5 tys. zł) na dokończenie dokumentacji. O wykonaniu prac na razie nie ma mowy. Przedstawiciel ZDMK zastrzega, że to nie wyklucza rozpoczęcia inwestycji w 2023 roku. – W przypadku uzyskania niezbędnej decyzji ZRID oraz zapewnienia wystarczającego finansowania na roboty, ZDMK przystąpi do ogłoszenia przetargu na kolejny etap prac przy ul. Mochnaniec – zapowiada. Przekonuje, że istnieje możliwość przesunięcia środków w ciągu roku, kiedy zostanie wydana decyzja, o ile będą dostępne środki zaoszczędzone przy innych zadaniach. – Co roku takie inwestycje są realizowane, jak wskazuje nasza praktyka – stwierdza Jacek Bartlewicz.

Biorąc pod uwagę bardzo napięty projekt budżetu i spore problemy dotyczące podstawowych potrzeb trudno się jednak raczej spodziewać znalezienia kilkumilionowej kwoty potrzebnej do przeprowadzenia prac. A przynajmniej nie jest to bardzo prawdopodobne.

– Pierwszy etap prac dał konkretny efekt. Dzieci zyskały bezpieczną drogę do szkoły, piesi i kierowcy mogą wygodnie korzystać z ulicy. Teraz drugi etap powinien być priorytetem, jeśli chodzi o infrastrukturę w Skotnikach – komentuje przewodniczący rady miasta Rafał Komarewicz. – Jeżeli będzie wydana prawomocna decyzja ZRID, będę rozmawiał z prezydentem, żeby znalazło się finansowanie na realizację tej drogi – zapowiada.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki