Jeden z pasażerów nocnego autobusu zauważył w pojeździe starszego mężczyznę potrzebującego pomocy. Wysłany na miejsce patrol zastał seniora ubranego jedynie w koszulę i bieliznę. Okazało się, że był on poszukiwany przez rodzinę.
Około godz. 4:45 nad ranem dyżurny otrzymał zgłoszenie o starszym mężczyźnie, który czekał w autobusie nr 610 na pętli. Według zgłaszającego miał on być nieodpowiednio ubrany i może potrzebować pomocy. Na miejsce natychmiast wysłano patrol, który potwierdził obecność wyziębionego pasażera.
Mężczyzny szukali najbliżsi
W trakcie ustalania miejsca zamieszkania mężczyzny dyżurny skontaktował się z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji, aby sprawdzić, czy nie jest on osobą poszukiwaną. Okazało się, że zaniepokojona długą nieobecnością seniora rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Strażnicy okryli go kocem termicznym, a następnie, po telefonicznym kontakcie z rodziną, przewieźli go do domu, gdzie opiekę nad nim przejął jeden z członków rodziny.