Strażacy potrzebują łodzi. Liczą na głosy krakowian

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Około 400 tys. złotych kosztuje łódź, sonar i wyposażenie dodatkowe związane z ratownictwem wodnym. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 4 postanowili na własną rękę zadbać o większe poczucie bezpieczeństwa i sporządzili projekt w ramach Budżetu Obywatelskiego. Teraz liczą na głosy krakowian.

Jak przekonują strażacy, jednym z głównych zagrożeń występujących w Krakowie są te związane z Wisłą, Zakrzówkiem, Bagrami i innymi zbiornikami wodnymi.

W ramach jednego z siedmiu JRG funkcjonuje Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego Kraków, gdzie służbę pełnią wykwalifikowani i dobrze wyszkoleni strażacy, m.in. posiadający uprawnienia stermotorzysty czy nurka.

– Niestety samo wyszkolenie nie wystarczy. Aby móc prowadzić skuteczne działania w obszarze ratownictwa wodnego, konieczne jest posiadanie specjalistycznego, nowoczesnego sprzętu – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Dlatego strażacy postanowili, że zgłoszą w tegorocznej edycji swój pomysł. Potrzebna jest wiec łódź, która może być używana zarówno na rzekach czy jeziorach, jak i podczas powodzi. Do tego potrzebny jest sonar, który z dużą precyzją pomaga w „znalezieniu” w wodzie ludzi czy przedmiotów. Dzięki temu oszczędza się pracy nurkom, a przy tym czasu niezbędnego do pomocy osobom, które znajdują się pod wodą.

– Dzięki pracy sonaru nawet w warunkach zerowej widoczności pod wodą, a taka najczęściej występuje podczas poszukiwań, można stosunkowo szybko znaleźć i wydobyć poszukiwaną osobę – przekonują strażacy.

Jak dodają, zakup specjalistycznego sprzętu ratownictwa wodnego poprawi poczucie bezpieczeństwa mieszkańców Krakowa poprzez zwiększenie możliwości udzielenia sprawnej i profesjonalnej pomocy ludziom, którzy znajdą się w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia.

Głosowanie w Budżecie Obywatelskim trwa do 7 października. Opis projektu dostępny jest TUTAJ

News will be here