Świńska grypa. „Absolutnie nie możemy mówić o epidemii”

fot. LoveKraków.pl

W szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie zdiagnozowano sześć przypadków zachorowań na świńską grypę. Media wiążą śmierć jednego z pacjentów właśnie z wirusem, jednak jak podkreśla Maria Włodkowska, rzecznik prasowy placówki, nie można tego łączyć. – Pacjent przyszedł do nas w  bardzo ciężkim stanie w związku z chorobą hematologiczną – mówi.

Szpital Uniwersytecki wprowadził szczegółową diagnostykę dotyczącą wirusa AH1N1 z powodu zwiększonej liczby zachorowań na Ukrainie. – Teraz badamy każdego z objawami grypopodobnymi pod tym kątem – tłumaczy Włodkowska.

Co do pacjenta, który zmarł. Faktycznie, również był chory na grypę, jednak nie to było bezpośrednią przyczyną śmierci. Jednak na potwierdzenie tej informacji będziemy musieli poczekać kilka tygodni.

To nie epidemia

Niektóre media już straszą epidemią, jednak przedstawicielka placówki tonuje te głosy. – Absolutnie nie możemy mówić o epidemii. Zachowajmy spokój – apeluje. – Na przełomie stycznia i marca zawsze notujemy zwiększoną liczbę osób chorych za grypę. Aby temu zapobiec, zachęcam do szczepień. Szczepionki są ogólnodostępne, również te, które uchronią nas przed „świńską” grypą – mówi Maria Włodkowska.