Szczęka, wiolonczela i smartwatch, czyli co najczęściej zostawiamy w komunikacji miejskiej?

fot. MPK Kraków
Ubrania, dokumenty, karty płatnicze i smartwatche - to tylko przykłady z blisko 17 tys. przedmiotów pozostawionych przez cały zeszły rok w krakowskich autobusach i tramwajach. Te, które miały szczęście, trafiły do Biura Rzeczy Znalezionych MPK, gdzie czekają na swoich właścicieli.
Do Biura Rzeczy Znalezionych codziennie trafia co najmniej kilka rzeczy pozostawionych w komunikacji miejskiej. Najczęściej pasażerowie gubią elementy garderoby, zakupy, parasole i dokumenty. Równie często motorniczy znajdują w pojazdach biżuterię, ładowarki i termosy.

Zaskakujące zguby

Wśród najdziwniejszych przedmiotów znalezionych w pojazdach MPK był zepsuty telewizor, proteza szczęki i wózek dziecięcy. Biuro Rzeczy Znalezionych krakowskiego MPK nie przechowuje dokumentów takich jak: dowód osobisty, paszport, prawo jazdy czy dowód rejestracyjny. Te może przyjmować jedynie policja.

Zguby czekają na odbiór

Zgubione przedmioty odebrać można w siedzibie MPK przy ul. św. Wawrzyńca 13 od poniedziałku do piątku. Z odbiorem nie warto zwlekać, bo Biuro Rzeczy Znalezionych przechowuje znalezione przedmioty przez pół roku. Po tym czasie są one sprzedawane lub utylizowane. Zgłaszając się po odbiór zagubionego przedmiotu trzeba podać informację dotyczącą okoliczności w jakich został pozostawiony w pojeździe. Należy mieć ze sobą również dokument tożsamości, ponieważ pracownik biura sporządza protokół odebrania takiego przedmiotu. Za przechowanie zguby uiszcza się też niewielką opłatę.