News LoveKraków.pl

Sztaby kandydatów na prezydenta Krakowa walczą wątkami deweloperskimi

Ta tablica była prezentowana podczas konferencji radnych PO

Przedstawiciele sztabów dwóch kandydatów na prezydenta Krakowa przerzucają się oskarżeniami, kto współpracuje z firmami z branży deweloperskiej.

W piątek radni Platformy Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową, na której zaprezentowali tablicę „pajęczyna Gibałów”. Na planszy w centralnym miejscu znalazło się zdjęcie kandydata na prezydenta Krakowa Łukasza Gibały, a od niego odchodzą dwie strzałki: w kierunku brata oraz ojca polityka.

Pożyczka

– Zaprosiliśmy państwa na konferencję prasową, aby zadać kilka pytań synowi multimilionera Łukaszowi Gibale, ponieważ jako radni nowej kadencji chcielibyśmy współpracować z prezydentem, co do którego nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast w przestrzeni publicznej pojawiają się różne pytania, które pozostają bez odpowiedzi – mówił radny PO Jakub Kosek. – Są to informacje związane z biznesem i interesami rodziny pana Łukasza Gibały. Chcielibyśmy, aby przed drugą turą zostały rozwiane wszelkie wątpliwości – mówił radny PO Jakub Kosek.

Politycy pytali m.in. o sprawę pożyczki, której spółce Łukasza Gibały udzielił jego ojciec. – Jednym z pierwszych podstawowych pytań jest kwestia 234 milionowej pożyczki, która została przekazana przez ojca Łukasza Gibały jemu samemu. Podstawowe pytanie: skąd była gotówka na tę pożyczkę? – podkreślał radny Tomasz Daros.

Chwilę po zakończeniu tej konferencji, na placu Inwalidów Łukasz Gibała poinformował, że przekazał udziały w spółce swojemu ojcu. – Cała pożyczka wobec firm mojego ojca została spłacona. Tym samym jestem wolny od zobowiązań, czego nie można powiedzieć o moim kontrkandydacie – podkreślił.

Pytania o spółki deweloperskie

Jakub Kosek skupił się jednak na spółkach brata Łukasza Gibały. – Zgodnie z publicznie dostępnymi informacjami w Krajowym Rejestrze Sądowym, brat pana Łukasza Gibały jest lub był bezpośrednio lub pośrednio związany z wieloma firmami. Część na pewno znajduje się na tej tablicy. Wśród tych firm na pewno znajdziemy też takie, które posiadają PKD: roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych – zaznaczył.

Podał przykład dwóch inwestycji. Pierwsza z nich dotyczy budowy bloku wraz z garażem podziemnym przy ulicy Wodnej. Pozwolenie na budowę w lipcu zeszłego roku wydał magistracki wydział architektury. Dokumenty otrzymała firma Acitv 5 Sp. z o. o. sp. k.

Z ogólnodostępnego Krajowego Rejestru Sądowego możemy dowiedzieć się, że spółka należy m.in. do Activ 5. Z kolei właścicielami tego podmiotu po połowie są dwie spółki: Activ Sp. z o. o. oraz Verdano Commercial. Okazuje się, że 99 proc. udziałów w tej ostatniej firmie ma Bartosz Gibała, a jeden udział należy do innej prywatnej osoby.

– Nie zasiadam w zarządzie spółki, która uzyskała wspomniane pozwolenie na budowę – mówi nam Bartosz Gibała. – Decyzję o ewentualnym realizowaniu inwestycji należy do zarządu tej spółki lub osób ją reprezentujących. Spółka ta prowadzi działalność na własny koszt i ryzyko, podejmuje decyzje operacyjne bez mojego udziału. Moje uczestnictwo w tej spółce wiąże się z zabezpieczeniem spłaty pożyczki, monitoringiem prawidłowości działań finansowych – na przykład zabezpieczenie kapitału przed jego ewentualnym wyprowadzeniem – i jest to udział jedynie formalny w oparciu o zawartą umowę pożyczki z 2021 roku – tłumaczy Gibała.

Dodaje, że „obecność podmiotów Verdano w tej spółce jest przejawem działalności finansowej jaką prowadzę”. – Docelowo planuję zakończyć moją obecność w tej spółce po spłacie wszystkich należnych mojej spółce pożyczek, to jest do maja tego roku, czyli istotnie wcześniej niż ewentualne zakończenie inwestycji objętej wspomnianym pozwoleniem na budowę – podkreśla Bartosz Gibała.

Hotel przy Dąbskiej

Druga przywoływana podczas konferencji prasowej inwestycja dotyczy budowy hotelu przy ulicy Dąbskiej. Do Urzędu Miasta Krakowa z wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę wystąpił pełnomocnik spółki Verdano Investment, której prezesem zarządu jest Bartosz Gibała.

Przedsiębiorca w oświadczeniu przesłanym do mediów tłumaczy, że wcześniej grunt zakupił pod kluby fitness, z zamiarem rozwojów sieci Fitness Platinium. – Mam w planach sprzedać ten grunt. Był on zakupiony z intencją wybudowania klubu fitness w okolicach centrum handlowego Plaza, które się likwidowało, a w którym wówczas mieliśmy klub). Po zmianie planów biznesowych, zdecydowałem się sprzedać grunt. Na ten moment jestem w rozmowach: mamy już zainteresowany podmiot, który chce tam wybudować dom studencki (akademik). Nigdy na wskazanym terenie nie było planu budowy hotelu – podkreśla Bartosz Gibała.

Gibała uderza w Miszalskiego

Tematem deweloperskim w kampanii postanowił również zagrać Łukasz Gibała. W weekend na słupach reklamowych pojawiły się duże plakaty z czarno-białym zdjęciem kandydata PO na prezydenta Aleksandra Miszalskiego oraz napisem: „Działania Miszalskiego finansuje Strabag, jeden z największych deweloperów w Europie. Jak im się odwdzięczy?”. Podobne banery możemy znaleźć m.in. na stronie Gazety Wyborczej czy portalu Onet.

To nawiązanie do faktu, że firma Strabag była jednym z głównych partnerów Drugiego Kongresu Krakowskich Przedsiębiorców. Wydarzenie organizowane było przez stowarzyszenie „Postaw na Kraków”, którego prezesem jest asystent społeczny posła Aleksandra Miszalskiego, a sam parlamentarzysta, obok radnych PO Tomasza Darosa i Łukasza Sęka, zasiada w komisji rewizyjno-dyscyplinarnej.

W niedzielę rano oświadczenie w tej sprawie wydała firma Strabag Polska, która zaprzecza informacjom o „rzekomym finansowaniu przez nią działań jednego z kandydatów w wyborach samorządowych, a także informacjom sugerującym, iż wpływa ona wraz z innymi deweloperami, na wyniki wyborów samorządowych”.

– Strabag jako duża firma budowlana, każdego roku obejmuje partnerstwem wiele kongresów ekonomicznych i wydarzeń branżowych – nie tylko na poziomie ogólnopolskim, ale i regionalnym. Bierze w nich udział często kilkuset przedsiębiorców i przedstawicieli branży budowlanej, biznesu, finansów i prawa. Stanowią one platformę wymiany informacji o kondycji i problemach branży budowlanej, okazję do wymiany najnowszych doświadczeń i poglądów, a także forum do dyskusji o nadchodzących wyzwaniach dla całej branży – podkreślają przedstawiciele spółki.

Dodają, że „próby powiązywania naszego uczestnictwa w jednym z takich kongresów z finansowaniem działań obecnego kandydata w wyborach samorządowych uznajemy za nieuprawnione”. – Strabag jest partnerem Kongresu Krakowskich Przedsiębiorców od jego pierwszej edycji, która odbyła się w marcu 2023 roku, na długo przed tym jak pan Aleksander Miszalski został kandydatem na prezydenta Krakowa – podkreślają.

– Wydarzenie to nie jest działalnością Aleksandra Miszalskiego, ale stowarzyszenia „Postaw na Kraków”. Aleksander Miszalski nie zajmuje się także prowadzeniem spraw stowarzyszenia i jego finansów. W związku z tym twierdzenie, że firma Strabag finansuje działania Aleksandra Miszalskiego wprowadza w błąd – czytamy w oświadczeniu przesłanym przez rzeczniczkę prasową sztabu kandydata PO Joannę Krzemińską.

News will be here