Sztuka ze złomu. To tu powstają unikatowe rzeźby smoków, pojazdów i wojowników [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Koliber z łyżek, sowa z łańcuchów i kaset rowerowych, repliki samochodów ze stali, a nawet figury szachowe. Przy ul. Bagrowej 9 mieści się wyjątkowa pracownia metaloplastyczna, w której złom zamienia się w sztukę.

„Scrapman Art” – pod takim szyldem rozwija swoją działalność Dariusz Trzop specjalizujący się spawaniem artystycznym. To technika łączenia różnych metalowych elementów w celu wykreowania dekoracyjnych form.

Metaloplastyką zajmuję się od ponad trzech lat. To nie tylko moja praca, ale przede wszystkim wielka pasja. Już w dzieciństwie rzeźbiłem w drewnie. Natomiast przygoda ze spawaniem artystycznym zaczęła się, gdy wykonałem pierwszą rzeźbę. Była to figurka ludzika z części samochodowych, a dokładnie z tłoku silnika – opowiada Dariusz Trzop.

Zamienia złom w sztukę

Obiekty, które wychodzą spod ręki krakowskiego rzemieślnika, w większości wykonane są z elementów metalowych z odzysku.

– Czasami dostaję różne stare części od mechaników, czasem sam przeszukuję złomowiska, a czasem materiał dostarczają klienci. Rzeźby, które tworzę, są bardzo unikatowe i różnorodne. Część z nich wymyślam sam, inne powstają na podstawie wzorów i indywidualnych preferencji zainteresowanych – wyjaśnia Dariusz Trzop.

Największą popularnością cieszą się repliki samochodów i motocykli, choć nie brakuje zaskakujących propozycji. Obecnie rzemieślnik pracuje nad nietypową rzeźbą husarza.

– To jedno z najciekawszych zamówień, jakie otrzymałem. Rzeźba ma przedstawiać połączenie starego wojownika z nowym i liczyć około 2 metrów wysokości. Gdy będzie gotowa, stanie w przeszklonej gablocie w domu klienta. Do tego wykonuję jeszcze dwie 2-metrowe rzeźby do ogrodu, przedstawiające półpostaci – jedną idąca, drugą siedząca na ławce – mówi twórca „Scrapman Art”.

Unikatowe rzeźby, modele i figurki

W ciągu trzech latach swojej działalności Dariusz Trzop stworzył setki unikatowych rzeźb. Wśród nich m.in. wykonane ze starych świec zapłonowych i złomu samoloty, figurka kolibra z łyżek, sowa z łańcuchów i kaset rowerowych, ponad metrowa maska z metalowych liści oraz nakrętek, postać Samuraja ze złomu stalowego czy smoka.

– W tej pracy konieczna jest cierpliwość, kreatywność i myślenie przestrzenne. Wszystko powstaje w mojej głowie. Nie wykonuję żadnych szkiców, patrzę na materiał i wiem już, jak ma wyglądać dana rzeźba – podkreśla Dariusz Trzop.

W kolekcji krakowskiego rzemieślnika nie brakuje obiektów, które łączą funkcję dekoracyjną z użytkową. Najpopularniejsze to wizytowniki, lampy, podstawki na alkohol, wieszaki na ubrania czy uchwyty na klucze.

Ceny wahają się od 150 zł do parudziesięciu tysięcy. Wszystko zależy od wielkości rzeźby i projektu. Każdy kawałek metalu przetwarzam z największą dbałością o detale. Zależy mi na tym, aby obiekty były nie tylko piękne, ale także trwałe i funkcjonalne – tłumaczy rzemieślnik.

Od pół roku Dariusz Trzop tworzy swoje dzieła w pracowni metaloplastycznej przy ul. Bagrowej 9. Wyjątkową pasją dzieli się w mediach społecznościowych m.in. na TikToku i Facebooku, prezentując internautom nie tylko efekt końcowy swojej pracy, ale również proces powstawania rzeźb.

Metalowe dzieła sztuki można także obejrzeć na stronie internetowej pracowni „Scrapman Art”.