Szyba spadła na pracownika Wisły Kraków. „Nie wiem, co się stało”

Miejsce, skąd spadła szyba fot. Maciej Michałowski

Podczas meczu Wisły Kraków ze Spartakiem Trnawa doszło do groźnego wypadku. Na jednego z pracowników klubowych mediów spadła szyba z tarasu przy pawilonie medialnym.

Do zdarzenia doszło przed rozpoczęciem dogrywki w meczu eliminacyjnym do Ligi Konferencji. Mężczyzna zajmujący się materiałami wideo dla krakowskiego klubu trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy.

Później za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że żyje. – Głowa szyta w dwóch miejscach, ale bez pęknięcia czaszki. (…) Nie pamiętam nic z tego co się stało, ale wiem, że wygraliśmy – napisał na platformie X. Dziś rano mężczyzna opuścił SOR.

Czas na wyjaśnienia

Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie jeszcze nie wie, co się wydarzyło. –  Od rana analizujemy nagranie z monitoringu oraz wyjaśniamy sytuację – mówi Katarzyna Stępniewska-Walaszczyk, p.o. dyrektora ZIS.  Urzędniczka zapewnia, że jeszcze dziś miejska jednostka opublikuje komunikat, w którym odniesie się szerzej do sprawy

Policja potwierdza, że o zdarzeniu wie, jednak jak na razie nie udziela szczegółowych informacji. Na te trzeba będzie poczekać do mniej więcej południa.