W związku z planowaną przebudową skrzyżowania na zakopiance, XIX-wieczny dom zostanie przeniesiony z Krzyszkowic na teren parku edukacyjnego „Branice”.
Idea powstania skansenu w Krakowie sięga początku XX wieku. Początkowo taką próbę podjęto w okolicy dzisiejszej Woli Justowskiej, gdzie przeniesiono kościół i kilka obiektów gospodarczych. Projekt ten został jednak porzucony. Kolejna próba utworzenia skansenu miała miejsce w latach 70. w nowohuckich Krzesławicach, na terenie sąsiadującym z dworem Jana Matejki. Tu przeniesiono kościół z Jawornika. Patronem tego przedsięwzięcia był wówczas Kombinat Metalurgiczny. Z czasem ta współpraca została zaniechana. W 2018 roku podjęto trzecią próbę organizacji miejsca, które skupiałoby by w sobie relikty przeszłości. Grupa pasjonatów ze wsparciem ówczesnej radnej miasta Małgorzaty Jantos zaproponowała stworzenie takiego skansenu. Wtedy to powstał raport, którego autorem był Leszek Grabowski. Przedstawiał on potencjalne obiekty, które mogłyby do takiego miejsca trafić. Na tej liście znalazło się kilkadziesiąt obiektów z różnych części miasta. W 2019 roku zadanie utworzenia skansenu zostało powierzone spółce Kraków Nowa Huta Przyszłości.
– Lokalizacja, która została wskazana to miejska działka u zbiegu ulic Karaszewicza-Tokarzewskiego i Tatarakowej. Ma ona powierzchnię 4 ha, z tego 3,5 ha zostało przeznaczone na to przedsięwzięcia – mówi nam Marcin Rybski, dyrektor oddziału Kraków Nowa Huta Przyszłości S.A. Oddział Park Edukacyjny „Branice” w Krakowie.
Co znajdzie się w skansenie?
Aktualna koncepcja parku przewiduje przeniesienie dziesięciu zagród wraz z obiektami towarzyszącymi, niewielkiego budynku sakralnego i karczmy. – Oprócz tego planujemy nowoczesny w formie, ale nawiązujący stylistyką do architektury drewnianej budynek ekspozycyjno-edukacyjny – dodaje Rybski.
Dotychczas udało się ogrodzić teren działki, co daje możliwość przechowywania materiału rozbiórkowego. Trwa również opracowanie dokumentacji na potrzeby głównej siedziby parku „Branice”. Do wydziału architektury został złożony wniosek o uzyskanie pozwolenia na budowę i wszczęcie postępowania.
Od 2019 roku zespół KNHP odwiedził kilkadziesiąt obiektów zlokalizowanych w stolicy Małopolski i okolicznych gminach. – Założono, że park edukacyjny „Branice” będzie skupiał się na dziedzictwie grupy etnograficznej Krakowiaków zachodnich: mieszkającej od Chrzanowa na zachodzie po Bochnię na wschodzie, Słomniki na północy i Limanową na południu – wyjaśnia Rybski.
Wystawa przygotowywana w parku edukacyjnym będzie obejmowała zakres czasowy od połowy XIX wieku do połowy XX wieku. W takim przedziale czasowym są poszukiwane eksponaty ruchome, jak i obiekty drewniane. – Do tej pory wytypowano 20 obiektów z Krakowa i Małopolski: 11 domów i 9 budynków gospodarczych – wymienia dyrektor parku edukacyjnego „Branice”.
Jak udało nam się dowiedzieć, w związku z planowaną przebudową skrzyżowania na zakopiance, dom stojący w Krzyszkowicach [gmina Myślenice– przyp. red.] z końca XIX wieku, dzięki środkom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, zostanie przeniesiony na teren parku edukacyjnego do końca 2025 roku.
Kolejny dom, który zostanie zaadaptowany na potrzeby skansenu „Branice”, to budynek z ul. Nadbrzezie w Pleszowie. W najbliższym czasie do Branic ma także trafić spichlerz z Krzeszowic.
Dyrektor Rybski mówi, że najbardziej poszukiwanym na ten moment obiektem jest ten sakralny – kościół. I dodaje, że chciałby, aby w parku znalazła się także karczma i kuźnia.
Zapytany o to, kiedy pierwsi zwiedzający będą mogli odwiedzić skansen, dyrektor przyznał, że potrzeba czasu, ponieważ inwestycja jest długofalowa. Pierwsze chałupy będą zamontowane do końca 2025 roku.
Koszt realizacji Parku Edukacyjnego „Branice” wynosi około 60 mln zł.