Ulica Półłanki: estakadą nad torami czy tunelem pod?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Chodniki, odwodnienie, ścieżki rowerowe, a przede wszystkim rozwiązanie problemu przejazdów kolejowych – to plan miasta wobec ulicy Półłanki, która ma zostać przebudowana na odcinku od Bieżanowa do skrzyżowania z ulicami Rączną i Szparagową.

Na stronie ZIKiT można od kilku dni przejrzeć wstępną koncepcję przebudowy. Projektant miał obowiązek przygotować różne warianty rozwiązania najtrudniejszego odcinka – a więc utrudniających życie kierowcom i potencjalnie niebezpiecznych przejazdów przez tory.

Jednym z rozwiązań ma być tunel o długości ok. 233 metrów. Zmieściłyby się w nim dwie jezdnie z jednym pasem, oddzielone barierami, z jednostronnym ciągiem pieszo-rowerowym. Po drugiej stronie znalazłby się tylko chodnik techniczny.

Estakada musiałaby być dłuższa i mierzyć ok. 360 m. Jej przebieg nie pokrywałby się w pełni z obecnym przebiegiem ulicy, co pozwoliłoby uniknąć obecnych zakrętów. Na estakadzie też znalazłby się ciąg pieszo-rowerowy o szerokości 3,5 m, a po przeciwnej stronie – dwumetrowa ścieżka rowerowa.

Przedstawione rozwiązania to ciągle początek drogi. Po pierwsze, ZIKiT musi uzgodnić całą sprawę z koleją. Przez ulicę Półłanki przebiega remontowana obecnie linia E30, ale w jej projekcie przewidziano tylko odbudowę przejazdów w poziomie gruntu. Docelowym sposobem pokonania torów ma się już zająć miasto. – Jesteśmy w trakcie uzgadniania rozwiązań projektowych z PKP – zapewnia Renata Postawa-Giza z biura prasowego ZIKiT.

Po drugie, ZIKiT musi się spodziewać oporu ze strony okolicznych mieszkańców, którzy wcześniej stanowczo protestowali przeciwko uchwaleniu planu miejscowego przewidującego w tym miejscu estakadę. W maju ubiegłego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił skargi i plan zachował moc prawną, ale emocji wokół tego tematu z pewnością nie zabraknie.

Po trzecie wreszcie, na inwestycję nie ma ciągle zarezerwowanych pieniędzy. – Na chwilę obecną środki finansowe zostały zabezpieczone na opracowanie koncepcji – przyznaje Renata Postawa-Giza. Czy za wydatkiem na koncepcję pójdzie też od razu decyzja o projekcie i realizacji prac, okaże się pod koniec roku, kiedy będą przygotowywane założenia kolejnego budżetu.

Czy potrzeba aż tyle?

Ulica Półłanki pełni dziś inną rolę, niż jeszcze niedawno, ze względu na oddanie do użytku nowego mostu na Wiśle w ciągu trasy S7. Ruch tranzytowy znacząco się zmniejszył. Stąd też sporo wątpliwości w komentarzach do przedstawionej propozycji, czy inwestycja powinna mieć charakter „rozbudowy”. Jezdnia ma tam zostać poszerzona do szerokości 7 metrów, z dodatkowymi pasami do skrętów przy skrzyżowaniach. Przy takich parametrach można się spodziewać, że przewidziana dopuszczalna prędkość 50 km/h okaże się tylko teoretyczna, ponieważ szeroka jezdnia będzie zachęcać do mocniejszego wciśnięcia pedału gazu.

Jak jednak podkreśla przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze Jacek Bednarz, sprawa dotyczy nie tylko kierowców, ale także pieszych i rowerzystów. – Idziemy po śladzie istniejącej drogi, ale porządkuje się jej elementy. Dla mieszkańców dzielnicy XIII najistotniejszy jest fragment pomiędzy ulicami Śliwiaka i Rączną. Nie ma chodników, co powoduje niebezpieczne sytuacje, brakuje też odwodnienia – przekonuje Bednarz.

Nowe światła

Na skrzyżowaniu z ulicą Agatową zmieni się stosunkowo niewiele, z wyjątkiem pojawienia się przejścia dla pieszych i przejazdu dla rowerzystów. Dalej, u zbiegu z ulicą Nad Drwiną, projektanci przewidzieli skrzyżowanie skanalizowane z wyspą. Skrzyżowanie z ulicami Christo Botewa i Śliwiaka ma zostać przebudowane tylko na wlotach ulicy Półłanki. Największą zmianę odczują korzystający ze skrzyżowania z ulicami Szparagową i Rączną, gdzie zostanie zamontowana sygnalizacja świetlna.

Mapy z proponowaną koncepcją rozbudowy drogi można pobrać ze strony ZIKiT.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bieżanów-Prokocim Podgórze