Lecznica dla dzikich zwierząt w centrum miasta. Jest ważna decyzja

W tym budynku ma działać ośrodek fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Jest zgoda ze strony Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt.
Jak informowaliśmy w lutym tego roku, ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt miałby działać w budynku przy ulicy Kazimierza Wielkiego. O jego utworzenie zabiega fundacja Dzikusy Salamandry. Pomysł uzyskał pozytywną opinię rady dzielnicy. Również spółdzielnia mieszkaniowa nie wniosła zastrzeżeń.

Pomysł uzyskał także poparcie wśród radnych miejskich. Joanna Hańderek z Nowej Lewicy podkreślała jakiś czas temu, że w przeszłości współpracowała z fundacją Dzikusy Salamandry i bardzo dobrze ocenia tę organizację. Radna Eliza Dydyńska-Czesak (Kraków dla Mieszkańców) mówiła z kolei, że w fundacji są „sami pasjonaci zwierząt”, co będzie się, jej zdaniem, pozytywnie przekładało na funkcjonowanie ośrodka. Komisja ochrony środowiska Rady Miasta Krakowa jednogłośnie pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały w sprawie utworzenia placówki.

W ostatnich dniach pojawiły się nowe informacje. Jak przekazała fundacja, „po wielu miesiącach bojów i ciężkiej pracy” otrzymała zezwolenie na prowadzenie ośrodka od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. „Jest to dla nas ogromne wyróżnienie i motywacja do dalszej pracy” – czytamy. Fundacja przekonuje, że w ośrodku każde dzikie zwierzę znajdzie nie tylko schronienie, ale i odpowiednią opiekę: leki, zabiegi, rehabilitację, pożywienie. „Nigdy nie odmawiamy pomocy, gdy na szali wisi życie kolejnego dzikiego zwierzęcia. Nasza misja to ratowanie tych, którzy sami nie są w stanie o siebie zadbać” – twierdzą Dzikusy Salamandry.