To pewne. Ks. Dariusz Raś został odwołany z funkcji proboszcza Bazyliki Mariackiej w Krakowie. Informację z Watykanu potwierdził nam rzecznik archidiecezji, ks. Łukasz Michalczewski. Decyzja papieża Leona XIV budzi skrajne opinie wśród duchownych, z którymi udało nam się porozmawiać. Jaki los czeka odwołanego księdza?
Przypomnijmy, że rok temu w maju arcybiskup Marek Jędraszewski odwołał ks. Dariusza Rasia z funkcji proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. To m.in. efekt raportu, który powstał po przeprowadzonej kontroli w parafii mariackiej.
Lista zarzutów
Duchownemu zarzuca się m.in nierzetelnie prowadzoną dokumentację – brak inwentaryzacji posiadanych dóbr czy protokołów z liczenia gotówki. Ks. Raś miał także, wbrew kościelnym przepisom, nie poprosić o opinię archidiecezjalnego konserwatora zabytków przy okazji dokonywanych renowacji, czy przyjmować darowizny bez zgody kurii. Komisja, która została powołana do przeprowadzenia kontroli, zwróciła także uwagę na formę zatrudnienia w parafii i wynagradzania np. strażaków, którzy odgrywają Hejnał Mariacki, czy „ustawianie” konkursu na organistę w Bazylice Mariackiej. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.
Na początku grudnia 2023 roku ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (zmarły w styczniu 2024 roku) upublicznił w mediach społecznościowych list arcybiskupa do ks. Dariusza Rasia. Można było w nim przeczytać, że „złożona rezygnacja [z urzędu proboszcza – przyp. red.] zostanie potraktowana jako wzięcie słusznej odpowiedzialności za popełnione uchybienia”.
Przez prawie pół roku ks. Raś nie podjął żadnej decyzji, tylko zakwestionował dekret abpa Marka Jędraszewskiego, odwołując się od niego do Stolicy Apostolskiej.
Jak się dowiadujemy, decyzja sprzed roku wydana przez metropolitę krakowskiego została właśnie potwierdzona przez Watykan. Czy papież Leon XIV dał sygnał, że jego pontyfikat będzie oznaczał nowy porządek w Kościele? Informacja o usunięciu ks. Dariusza Rasia ze stanowiska proboszcza jednej z najbardziej prestiżowych parafii, jak się okazuje, budzi różne emocje.
Decyzje metropolity krakowskiego podtrzymane przez Watykan
Władze Archidiecezji Krakowskiej co roku wydają kilka tysięcy decyzji dotyczących spraw o różnym ciężarze gatunkowym – zarówno w odniesieniu do duchowieństwa, jak i wiernych świeckich. Jak poinformował ks. Łukasz Michalczewski, rzecznik archidiecezji, „przytłaczająca większość z tych decyzji jest przyjmowana w duchu posłuszeństwa i zaufania do pasterskiej posługi księży biskupów”.
Podkreślił przy tym, że Kościół, „promując ducha sprawiedliwości”, dopuszcza możliwość odwołania się od decyzji przełożonych do Stolicy Apostolskiej każdemu, kto poczułby się przez nie pokrzywdzony. Od roku 2017 do Watykanu skierowano sześć takich rekursów, z których wszystkie zakończyły się potwierdzeniem decyzji abp. Marka Jędraszewskiego. Wśród tych spraw znalazły się również trzy niedawne odwołania, złożone przez duchownych archidiecezji krakowskiej.
W związku z nimi Stolica Apostolska zwróciła się do kurii z prośbą o przekazanie dodatkowych dokumentów i wyjaśnień. Rzecznik zaznaczył, że „okazały się one materiałem bardzo złożonym, obejmującym niekiedy tysiące arkuszy”. Po analizie przedstawionych dowodów, wszystkie trzy zaskarżone decyzje zostały potwierdzone „w ich zasadniczych częściach i uznane za zgodne z prawem kanonicznym oraz duchem wspólnoty Kościoła Katolickiego”.
Jak poinformował nas ks. Michalczewski, we wtorek odbyła się notyfikacja jednego z takich dekretów, co – zgodnie z procedurami – oznacza wprowadzenie wcześniej zawieszonych decyzji w życie.
Przedstawiciel archidiecezji wyraził nadzieję, że zarówno duchowieństwo, jak i wierni świeccy przyjmą te decyzje „z zaufaniem i zrozumieniem”. – Kościół lokalny nadal będzie troszczył się o wspólne dobro, zarówno duchowe – jak prawda i uczciwość – jak i materialne – dodał.
Próbowaliśmy się skontaktować z ks. Dariuszem Rasiem, ale bezskutecznie.
Decyzja papieża Leona komentowana przez innych księży
Ksiądz wyświęcony w 1988, bliski współpracownik kard. Stanisława Dziwisza mówi dla LoveKraków.pl: – Zaskoczenie. To pierwsze, co przychodzi na myśl. Teraz możemy wszystkiego się spodziewać po papieżu, jeśli chodzi o nominację nowego metropolity w Krakowie. Ks. Darek jest ofiarą. Ofiarą kreciej roboty stronnictwa księży, skupionych wokół obecnego arcybiskupa. Każdy wie, kto teraz przejmie zarządzanie parafią mariacką – mówi, prosząc o niepodawanie jego personaliów w tekście. Zapytany kogo ma na myśli, mówiąc o następcy ks. Rasia, odpowiada krótko: – Druga, po Jędraszewskim, najważniejsza osoba w kurii – rozłącza się.
Kapelan jednego z krakowskich szpitali mówi o nowym otwarciu w Kościele Katolickim rozpoczętym przez papieża Leona XIV. – Ojciec Święty już po pierwszym miesiącu swojego pontyfikatu jawi się jako osoba mająca zdolność zarządzania, czego dowodem mogłaby być decyzja związana ze zmianami w Bazylice Mariackiej. To byłby owoc jego miłości do Kościoła – twierdzi.
– Butny ksiądz, niezależnie od układów, które za nim stoją, musi być przywołany w taki czy inny sposób do porządku. A osoba księdza Rasia jest żywym dowodem na to, że pycha zawsze kroczy przed upadkiem – opowiada duchowny, który w maju obchodził 14. rocznicę święceń kapłańskich.
Jakie będą dalsze losy Dariusza Rasia? Według naszych źródeł w kurii, może on zostać mianowany kapelanem w jednym z domów pomocy społecznej, prowadzonych przez archidiecezję, co wiązałoby się z opuszczeniem Krakowa. Decyzje personalne dla duchowieństwa archidiecezji krakowskiej zostaną ogłoszone z końcem czerwca.