Urzędnicy grożą zerwaniem umowy. Plac Biskupi szybko nie będzie skończony [VIDEO]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przebudowa niewielkiego placu Biskupiego w centrum Krakowa powinna zakończyć się dokładnie rok temu. Szybciej wykonawca dostanie wypowiedzenie umowy, niż dokończy inwestycję.

W Zarządzie Dróg Miasta Krakowa mówią wprost: nie da się dłużej tolerować sposobu prowadzenia przebudowy placu Biskupiego. – Bardzo dokładnie przyglądamy się działaniom wykonawcy – mówi Michał Pyclik, rzecznik prasowy jednostki. Dodaje, że urzędnicy zbierają dokumentację i rozważają rozwiązanie umowy i naliczenie wysokich kar.

Jeszcze sporo pracy

Dyrekcja ZDMK ma zastrzeżenia do tempa prac. Nie ma co się dziwić. W czwartek po godzinie 10 na placu budowy było czterech robotników, w tym dwóch zajmowało się sadzeniem krzewów, a jeden bezczynie siedział w kabinie koparki.

Przed firmą Włomex Zygmunta Włodarczyka, która z kwotą niespełna pięciu milionów złotych wygrała przetarg, jeszcze sporo pracy, m.in. ułożenie kostki brukowej, wymiana oświetlenia, montaż elementów małej architektury czy wykonanie stabilizacji gruntu i zasypanie głębokiej dziury.

Kolejny nierealny termin

– Nasze sugestie, propozycje organizacji pracy nie są uwzględniane przez wykonawcę. Nie został dotrzymamy kolejny termin zakończenia prac – podkreśla Pyclik. Przypomnijmy, że pierwotnie firma Włomex gotową inwestycję miała oddać w październiku 2019 roku, później został zaakceptowany drugi termin (luty 2020) oraz trzeci (koniec października 2020).

Teraz urzędnicy wyznaczyli termin zakończenia inwestycji do 4 grudnia, ale nie mają żadnych złudzeń, że przy obecnym tempie prac i braku zaangażowania wykonawcy, nie zostanie on dotrzymany.

Próbowaliśmy skontaktować się z Zygmuntem Włodarczykiem, ale nie odbierał od nas telefonu.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto