W prawie całym Krakowie będą obowiązywać ograniczenia dla samochodów. Zostały dwa lata [Rozmowa]

fot. Krzysztof Kalinowski

Od 24 grudnia musi zacząć obowiązywać strefa czystego transportu wewnątrz drugiej obwodnicy. Jeszcze poważniejsza zmiana czeka nas z chwilą oddania północnej obwodnicy Krakowa – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Jacek Bednarz, przewodniczący komisji infrastruktury z klubu Przyjazny Kraków.

 Patryk Salamon, LoveKraków.pl: Od kiedy zacznie w Krakowie obowiązywać strefa czystego transportu?

Jacek Bednarz, przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa: Nie mamy wyjścia, jak tylko wprowadzić strefę. Zobowiązują nas do tego przepisy wojewódzkiego programu ochrony powietrza, który został przyjęty przez małopolski sejmik w 2020 roku. Obligują nas również zapisy znowelizowanej ustawy o elektromobilności, więc nie jesteśmy na etapie, czy taka strefa będzie działać, tylko w jakim kształcie od 24 grudnia ograniczony będzie wjazd na obszar wewnątrz drugiej obwodnicy.

Jakie samochody powinny mieć prawo wjazdu do strefy?

Nie chce dziś przesądzać, aby nie wprowadzać zamieszania. Jesteśmy dopiero przed rozmowami z mieszkańcami oraz przedsiębiorcami. Odnoszę wrażenie, że wiele osób jest zaskoczonych, że temat strefy pojawił się teraz - jednak o tym zagadnieniu mówił już ponad dwa lata temu ówczesny wicemarszałek Małopolski Tomasz Urynowicz. Z programu ochrony powietrza możemy dowiedzieć się, że do strefy będą mogły wjechać jedynie pojazdy z silnikiem diesla spełniające co najmniej wymagania normy euro 5, a w przypadku samochodów benzynowych - euro 4. Nie jest to zamknięty katalog, bo osobiście jestem za tym, aby do strefy mogły wjeżdżać na przykład samochody zabytkowe. Jesteśmy dopiero na początku konsultacji, więc chcemy posłuchać co do powiedzenia mają krakowianie.

To konieczne rozwiązanie?

Zrobiliśmy pierwszy poważny krok w kierunku poprawy jakości powietrza poprzez wprowadzenie zakazu używania paliw stałych do ogrzewania obiektów. Teraz musimy rozprawić się z zanieczyszczeniem pochodzącym z transportu, a można to zrobić tylko poprzez eliminację tych najbardziej kopcących samochodów.

Strefa nie spotka się z dużym oporem społecznym?

Trzeba wytłumaczyć mieszkańcom, że proponowana strefa będzie zdecydowanie różnić się od tej znanej z fragmentu Kazimierza. Nie zakażemy wjeżdżania samochodami spalinowymi, tylko reglamentujemy możliwość wjazdu tym najstarszym pojazdom. Chciałbym i o to apeluję do urzędu, abyśmy poznali dane dotyczące pojazdów mieszkańców wewnątrz drugiej obwodnicy. Musimy wiedzieć, ile osób będzie dotkniętych spodziewanymi regulacjami. Dopiero wtedy będziemy w stanie oszacować, jak pomóc takim ludziom.

Zarząd Transportu Publicznego wspominał o darmowym dwuletnim bilecie na komunikację miejską dla osób, które zdecydują się porzucić samochód. To Pana nie przekonuje?

Nie stać nas na dofinansowanie wymiany samochodów na elektryczne. Propozycja z biletem na komunikację jest jakimś rozwiązaniem, tylko zastanawiam się nad starszymi osobami, które sporadycznie poruszają się samochodem. Ciężko przekonać 60- czy 70-latka do porzucenia samochodu w zamian na przykład za rower elektryczny, bo jednak jesteśmy dalej społeczeństwem, które sentymentalnie patrzy na auto.

Idźmy za ciosem. W 2024 roku strefa czystego transportu obejmie obszar wewnątrz czwartej obwodnicy?

Jeśli weźmiemy pod uwagę zapisy programu ochrony powietrza to tak musimy zrobić. Są podane dwie daty wprowadzenia nowej strefy: koniec grudnia 2025 roku lub zakończenie budowy IV obwodnicy Krakowa. Jak wynika z deklaracji wykonawcy północnej obwodnicy, oddanie drogi ekspresowej nastąpi w 2024 roku. Ograniczenie wjazdu dotyczyłoby samochodów ciężarowych jak i osobowych, które nie spełniają odpowiednio normy emisyjnej euro 6 w przypadku pojazdów z silnikiem diesla oraz euro 4 w przypadku pojazdów benzynowych. Może się okazać, że po tym, jak zacznie obowiązywać pierwsza strefa, trzeba będzie podjąć prace nad wprowadzeniem kolejnej strefy obejmującej praktycznie cały Kraków.

News will be here