Wantuch: zlikwidujmy miejsca parkingowe na ul. Długiej, wybudujmy ścieżkę rowerową

Łukasz Wantuch, radny dzielnicowy postuluje, aby z ulicy Długiej zniknęły miejsca parkingowe. Według samorządowca, zamiast nich powinna zostać wybudowana ścieżka rowerowa. Pomysł nie podoba się Pawłowi Ścigalskiemu, radnemu z Platformy Obywatelskiej oraz cyklistom.

Radny Dzielnicy III Prądnik Czerwony Łukasz Wantuch proponuje, aby przebudować ulicę Długą. – Obecnie jesteśmy w sytuacji, kiedy próbujemy zadowolić wszystkich – tłumaczy Łukasz Wantuch. Jako przykład podaje bardzo wąskie chodniki, na których piesi mają problemy z poruszaniem się oraz miejsca do parkowania równoległego.

Pomysłodawca postuluje, aby w miejscu zlikwidowanych zatoczek parkingowych ZIKiT wybudował ścieżkę rowerową. Propozycję zmiany krytykuje Paweł Ścigalski, radny miasta. – Niedawno przebudowywana ulica współfinansowana była ze środków Unii Europejskiej i zgodnie z narzuconymi normami przez ustalony okres nie można znacząco ingerować w jej układ – mówi Ścigalski i zwraca uwagę, że obecne miejsca parkingowe musiałyby zostać zlikwidowane, na co w tej chwili nie ma pieniędzy.

 

Czy ścieżka na ul. Długiej to dobre rozwiązanie?
Problem z parkującymi samochodami wzdłuż ulicy Długiej pojawia się co kilka tygodni, kiedy niewłaściwie ulokowane auto blokuje ruch tramwajowy. Trudności po części udało się rozwiązać ZIKiT-owi oraz krakowskiemu MPK dzięki akcji „Wystarczy metr”. Łukasz Wantuch twierdzi, że na ul. Długiej powinien obowiązywać zakaz parkowania. - Na tej ulicy w ogóle nie powinno być parkowania. Jest to centrum miasta i ruch samochodowy powinien być jak najmniejszy – argumentuje.

Prezes Stowarzyszenia „Miasto dla Rowerów” Marcin Hyła nie podziela zdania Wantucha, wskazując na inne problemy związane z ulicą Długą. – Problemem dla rowerzystów nie są miejsca parkingowe, a przystanki tramwajowe. Cyklista w sytuacji zatrzymania tramwaju nie ma możliwości jego wyminięcia – informuje Hyła. – Kolejnym problemem ulicy Długiej jest nadmierna liczba samochodów. Według mnie od skrzyżowania z ulicą Szlak dalsza część powinna być zaliczona do strefy B – dodaje Marcin Hyła.

Aktywista rowerowy zaznacza, że pomysł wyznaczenia ścieżki rowerowej nie miałby większego sensu. Pomysłodawca, Łukasz Wantuch idzie w zaparte. – Po usunięciu miejsc parkingowych mamy szeroki szlak dla pieszych i wygodną ścieżkę rowerową, tak potrzebną w tym rejonie. Próbując zadowolić wszystkich, nie zadowalamy nikogo.

fot. Kamil Skorlutowski