Małopolski Urząd Wojewódzki informuje, że epidemia wkroczyła w naszym regionie na inny poziom. Jednocześnie podejmowane są działania, aby zwiększyć liczbę łóżek dla chorych i zapewnić stabilność systemu opieki zdrowotnej. Powołany został również pełnomocnik ds. zabezpieczenia intensywnej terapii.
– Walka z koronawirusem prowadzona jest przez 24 godziny na dobę. Nieustannie rozbudowywany jest system opieki COVID-owej w oparciu o szpitale powiatowe, wojewódzkie i resortowe. Ale trzeba pamiętać, że ten proces to bardzo delikatna materia, wręcz praca na żywym organizmie. Trzeba zachować równowagę między świadczeniami na rzecz pacjentów z COVID-19 a pozostałymi, zmagającymi się z innymi schorzeniami – tłumaczy wojewoda Łukasz Kmita.
Wojewoda poinformował również, że powołał pełnomocnika ds. zabezpieczenia intensywnej terapii w województwie małopolskim.
– Będzie nim dr Wojciech Serednicki, wcześniej pełniący funkcję konsultanta wojewódzkiego w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii. Jego rolą będzie wprowadzanie usprawnień w tym szczególnym obszarze i wspieranie szpitali, które w najbliższym czasie będą pełniły główną rolę w swoich subregionach, jeśli chodzi o działania związane z koronawirusem – mówi Łukasz Kmita.
Więcej łóżek
Władze regionu przekonują, że ustalenia z dyrektorami szpitali i organami założycielskimi, powodują, że baz łóżek jest zwiększana.
– Wydaliśmy decyzje, na podstawie których tylko w okresie od 9 do 16 października liczba łóżek zwiększyła się z poziomu 899 do 1495. Już wydane zostały decyzje gwarantują jej poszerzenie od najbliższego poniedziałku do 1914. Dalsze działania są w toku – informuje wojewoda.
Zwiększa się poziom zaangażowania szpitali miejskich. W najbliższym czasie bazę łóżek poszerzy zarówno Szpital im. Żeromskiego (do 89 łóżek – 22%), jak i Szpital im. Narutowicza (do 84 łóżek – 21%). Podobnie szpitale wojewódzkie: Szpital Specjalistyczny im. L. Rydygiera (do 50 łóżek – 8%), Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II (do 76 łóżek – 14%), Szpital Specjalistyczny im. J. Dietla w Krakowie (do 63 – 16%).
Do 26 października liczba łóżek ma wynieść ponad 2100
Cztery szpitale koordynujące
Zgodnie z kierunkiem wyznaczonym na jednym z ostatnich posiedzeń sztabu kryzysowego, wskazane zostały szpitale, które będą pełniły wiodącą rolę w swoich subregionach.
Poziom wykorzystania bazy łóżkowej pod kątem leczenia pacjentów z COVID-19 będzie w nich podobny do tego, który niebawem zostanie osiągnięty w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie (340 łóżek – 36%).
– Zdecydowaliśmy, że nie będą to trzy, jak wstępnie sygnalizowaliśmy, a cztery placówki w subregionach: Szpital Powiatowy im. T. Chałubińskiego w Zakopanem (74 łóżka – 40%), ZOZ w Oświęcimiu (105 łóżek – 28%), Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie (114 łóżek – 36%) oraz Szpital Powiatowy w Limanowej (103 łóżka – do 34%) – czytamy w komunikacie.
Wskazane zostaną niebawem szpitale w regionie, które wraz ze Szpitalem Uniwersyteckim będą pełniły funkcję ośrodków głównych w zakresie intensywnej terapii pacjentów z COVID-19.
– Założeniem tych działań jest zoptymalizowanie systemu opieki nad pacjentami wymagającymi szczególnych procedur medycznych – informuje urząd wojewódzki.
Szpitale te zostaną też wzmocnione sprzętowo, w szczególności w zakresie aparatury wykorzystywanej do tzw. terapii wysokoprzepływowej. Jest ona stosowana na wczesnym etapie choroby COVID-19 i pozwala na zmniejszenie liczby interwencji medycznych z wykorzystaniem respiratorów.
Wiele zależy od nas
– Mamy przełomowy moment. Wiele zależy od postawy każdego z nas. Zalecam daleko idące ograniczenie aktywności w codziennym funkcjonowaniu, zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez polski rząd. Bądźmy odpowiedzialni i minimalizujmy ryzyko – mówi wojewoda Kmita.
