Zamknięta rano była przychodnia przy ul. Płaszowskiej. W środku znajdowała się osoba z podejrzeniem koronawirusa.
Informację o zamknięciu przychodzi otrzymaliśmy od jednej z Czytelniczek, która przyszła z dzieckiem do przychodni. Tam okazało się jednak, że placówka jest zamknięta z powodu podejrzenia koronawirusa.Z informacji, do jakich udało nam się dotrzeć wynika, iż faktycznie do przychodni zgłosiła się kobieta z podejrzeniem zachorowania. Placówka natychmiast została zamknięta. Na miejsce wezwano sanepid. Po kilku godzinach przychodnia została zdezynfekowana i ponownie uruchomiona.
Pacjentka została przetransportowana do szpitala.