Siłownia Energym z osiedla Kolorowego znika ze sportowej mapy Krakowa.
– Walczyliśmy, aby klub przetrwał, nawet z innym właściciele, tylko po to, żeby „duch” starego Energymu nie umarł w tym miejscu – czytamy w komunikacie siłowni.
Przedstawiciele klubu podkreślą, że „obecna sytuacja i przeciwności losu spowodowały, że stało się, jak się stało”. – Chcieliśmy Wam bardzo podziękować za te wspólne 10 lat. Liczymy, że pozytywnie wpisaliśmy się w lokalną społeczność Czyżyn, Nowej Huty i nie tylko, wspierając Wasze cele, postanowienia, stając się miejscem spotkań, nowych znajomości, przyjaźni i miłości – dodają.