Urzędnicy zdecydowali, co znajdzie się w zabytkowym „Starym Dworze” w planowanym parku Duchackim. Po gruntownym remoncie obiektu przeniesie się tam Zarząd Zieleni Miejskiej. Ta decyzja budzi kontrowersje, bo dojazd do urzędu będzie o wiele trudniejszy, niż obecnie.
Działający od lipca ZZM przyjmuje interesantów w budynku stadionu Wisły, przy ul. Reymonta. Niedawno ogłoszono, że biura zostaną przeniesione do tzw. Starego Dworu przy ul. Estońskiej.
Dwór niszczeje
Budynek obecnie jest w bardzo złym stanie. Przez ostatnie lata nie był wykorzystywany i stopniowo niszczeje. Największym problemem jest wilgoć, ale dwór padał też ofiarą wandali i złodziei. W miarę swoich możliwości dba o niego Stowarzyszenie Przyjaciół Woli Duchackiej, ale dopiero gruntowny remont może go ponownie ożywić.
Tę inwestycję zaplanowano jako element tworzenia pomiędzy ulicami Estońską i Macedońską parku Duchackiego. Miasto jest już właścicielem całego potrzebnego terenu, a przygotowania do tworzenia parku są już zaawansowane. Co do samego dworu, pojawiały się różne propozycje jego wykorzystania. Stowarzyszenie Przyjaciół Woli Duchackiej zabiegało m.in. o to, by znalazło się tam miejsce na jego siedzibę.
To przyspieszy remont
Zgodnie z ogłoszonym zarządzeniem prezydenta, ta propozycja pozostaje aktualna. Na parterze dworu miałoby się znaleźć miejsce dla lokalnej społeczności, kawiarnia oraz sala do edukacji ekologicznej. Zarząd Zieleni Miejskiej zająłby pomieszczenia na piętrze.
Jaro Gawlik ze stowarzyszenia cieszy się z podjętej decyzji. Jak ocenia, oznacza ona z jednej strony przyspieszenie remontu dworu, a z drugiej – gwarancję późniejszej stabilności. Co więcej, siedziba urzędu zajmującego się zielenią to też dobra informacja dla tworzonego parku. – Wcześniej remont dworu był planowany na najbliższe trzy lata. Zgodnie z nowym planem ma on zostać zrealizowany już w 2016 roku. Widzimy w tym plusy i dla dworu, który jest w coraz gorszym stanie, i dla parku – mówi.
Daleko od centrum, słaby dojazd
Planowane przeniesienie urzędu spotkało się też jednak z krytyką. Osoby, które będą tam chciały coś załatwić, będą musiały pokonać o wiele dłuższą drogę. Podróż komunikacją miejską ze ścisłego centrum zajmuje przynajmniej pół godziny, zawsze z przesiadką. W bezpośrednim sąsiedztwie nie ma linii tramwajowej.
– Siedziby urzędów miejskich powinny być tak położone, żeby wszyscy mieszkańcy mieli w miarę dobry dojazd. Teraz tylko mieszkańcy Woli Duchackiej będą mieć dobre połączenie – mówi Mariusz Waszkiewicz ze Stowarzyszenia na Rzecz Ochrony Przyrody.
Waszkiewicz podkreśla, że w ten sposób utrudni się życie osobom starszym, które potrzebują coś załatwić, a nie korzystają z internetu. Poza tym, część spraw wymaga przyjechania na miejsce.