Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera pojawiła się dziś z wizytą w Krakowie. Na spotkaniu z przedstawicielami grona pedagogicznego i rodzicami rozmawiała o problemie 6-latków wysyłanych do szkół.
Kilka tygodni temu kandydatka na premiera spotkała się z państwem Elbanowskimi, którzy walczyli o prawo wyboru, czy 6-latki powinny iść do szkoły. Zauważyła, że uwagi państwa Elbanowskich powielają się z tymi, które mają pedagodzy z różnych szkół, z którymi rozmawiała w naszym mieście. Rodzice i nauczyciele są zgodni, że rodzice powinni sami podejmować decyzje w tej sprawie.
Beata Szydło zaznaczała, że rodzice kilka lat temu złożyli do Sejmu projekt ustawy obywatelskiej dotyczący zmiany przepisów w kwestii wysyłania dzieci do szkoły. Zebrali ponad 100 tysięcy podpisów potrzebnych do nadania toku projektowi obywatelskiemu w Sejmie, a jednak trafiła ona do kosza. – Rządząca koalicja podjęła decyzje w sprawie wysyłania 6-latków do szkoły bez pytania o zdanie rodziców czy pedagogów – skrytykowała Beata Szydło.
Beata Szydło: Proponujemy zmianę ustawową w zakresie obowiązku szkolnego
Prawo i Sprawiedliwość w ciągu pierwszych 100 dni swoich rządów chcę przedstawić projekt ustawy, który przywróci obowiązek szkolny dla dzieci w wieku 7 lat. Rodzice również będą mieć wybór czy wysłać swoje dziecko do szkoły wcześniej. Jeśli dziecko będzie spełniać wymagania poradni psychologicznych i będzie wola rodziców, żeby wysłać dziecko wcześniej do szkoły to rodzice będą mieli prawo podjąć taka decyzje. – Najważniejsza jest dla nas decyzja rodziców, a oni chcą wrócić do przepisów obowiązujących przed tymi wprowadzonymi przez PO – podsumowała Szydło.