Pierwsza część parku rzecznego Wilga jest już własnością miasta. Urzędnicy podpisali stosowne umowy z właścicielem terenu, zniknęło stojące tam od ponad roku ogrodzenie. Mieszkańcy mogą tam już spacerować, choć ostateczne efekty zobaczą dopiero wiosną.
O sprawie parku niszczejącego za ogrodzeniem pisaliśmy już kilkukrotnie. Około hektarowy teren nad Wilgą od strony ulicy Rydlówka zagospodarował deweloper, budujący w pobliżu swoją inwestycję. Powstała m.in. ścieżka z oświetleniem, ławkami i koszami na śmieci, pojawiły się nowe nasadzenia. Założenie było takie, że wkrótce później pierwszy fragment parku rzecznego Wilga przejmie pod opiekę miasto, oferując w zamian inną działkę dotychczasowemu właścicielowi.
I mniej więcej tak się stało, z tą różnicą, że procedury w urzędzie i radzie miasta trwały łącznie kilkanaście miesięcy, a teren, z którego mogliby korzystać mieszkańcy, był przez cały ten czas ogrodzony.
Na początku lutego sytuacja się zmieniła. Miasto podpisało z deweloperem odpowiednią umowę. Przejęło teren nad Wilgą, a w zamian oddało działki przy ul. Goszczyńskiego. Ponieważ miały one większą wartość, firma musiała zapłacić różnicę ceny.
Najpierw porządki, potem zieleń
Dzięki temu ogrodzenie zostało zdemontowane i terenem zajmuje się już teraz Zarząd Zieleni Miejskiej. – Park został już przejęty. Mamy jeszcze go uporządkować, bo teren był zamknięty przez dłuższy czas – mówi Łukasz Pawlik, wicedyrektor ZZM.
– Jeśli chodzi o infrastrukturę, wszystko jest gotowe. Zielenią zajmiemy się w okresie wiosennym. Musimy zrobić dokładny przegląd roślin i ocenić, jakie prace będą potrzebne. To już jednak w żaden sposób nie będzie przeszkadzać w użytkowaniu parku – zapowiada Pawlik.
Co z dalszą częścią?
Docelowo park nad Wilgą ma być przedłużony do ulicy Brożka i dalej, wzdłuż bloków przy ulicy Borsuczej. ZZM jest w trakcie uzyskiwania potrzebnych pozwoleń. Jak tłumaczy dyrektor Pawlik, zmiany w prawie wymusiły na jednostce ponowne przygotowanie części dokumentów. W tegorocznym budżecie na przygotowanie i przeprowadzenie pierwszego etapu prac zarezerwowany został milion złotych. – Jeśli zdążymy z dokumentacją, to zagospodarujemy obszar od przejętego teraz fragmentu dewelopera do ulicy Brożka – zapowiada.