Zieleń zamiast betonu

fot. ZZM

Na początku Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozbiera betonową nawierzchnię, aby później pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej mogli w tym miejscu posadzić drzewa – tak w uproszczeniu wygląda realizacja programu zwiększania zielonej przestrzeni.

Jak mówi zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig, pozyskiwanie terenów pod zalesienie czy nowe parki jest tylko jednym z elementów walki ze zjawiskiem miejskich wysp ciepła. – Teraz przy planowaniu naszych inwestycji bierzemy pod uwagę to, aby jak najwięcej terenu pozostało niezabudowane. To nie tylko zysk dla klimatu, ale również w pewnym stopniu oszczędność dla miejskiego budżetu, bo pieniądze nie są przeznaczane na zbędne wykładanie betonowych płyt czy tworzenie dodatkowych asfaltowych pasów – podkreśla.

Zmiany, o których mówi wiceprezydent, zostały wprowadzone m.in. do projektu budowy linii tramwajowej od skrzyżowania al. Jana Pawła II i ul. Meissnera do Mistrzejowic. Początkowo ingerencja drogowców miała być zdecydowanie większa. Jednak – po uwagach mieszkańców – władze miasta zdecydowały, że należy inaczej poprowadzić niektóre elementy infrastruktury, aby zachować jak najwięcej drzew, krzewów, ale także trawników. W ramach inwestycji powstanie też 4,2 km zielonych torów.

Zrywanie betonu

Mniej kosztochłonnym procesem jest jednak zrywanie już istniejących betonowych płyt. Jak mówi Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, zrealizowanych zostało już kilka projektów, głównie w centrum miasta. – Drobnymi działaniami staramy się wygospodarowywać dodatkową zieloną przestrzeń. Wspólnymi siłami udało nam się posadzić drzewa na Dębnikach, a w Krowodrzy w miejscu asfaltowego placka pojawił się zielony skwer. Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie mieszkańców – dodaje.

Jeszcze w tym roku w pięciu miejscach na terenie Krowodrzy mają pojawić się nowe zieleńce, jako realizacja zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego. Zgodnie z planem, betonowa nawierzchnia ma zostać rozebrana w pięciu miejscach: w rejonie budynków przy ul. Wrocławskiej 16-18, przy Lubelskiej 19, przy ul. Mazowieckiej (pomiędzy Lubelską a rondem Żołnierzy Wyklętych), w rejonie budynków przy ul. Śląskiej 2-8, na rogu ulic Sienkiewicza i Królewskiej. Zamiast niej mają zostać przygotowane okienka na drzewa i niższą zieleń.

– To mieszkańcy w budżecie obywatelskim wskazali, że w przestrzeni miejskiej powinno pojawić się więcej zieleni. Zamiast betonu postulowali o drzewa, krzewy i trawniki. W naszej gestii było zwiększenie powierzchni biologicznie czynnej na wybranych ulicach miasta. Obecny budżet zawiera drugą edycję projektu Kraków zrywa z betonem, przed nami przygotowanie pod zieleń kolejnych chodników i ulic – mówi Magdalena Nowak-Obrzut, dyrektor Zarządu Dróg Miasta Krakowa.

Drzewa przy ulicach i na placach

Po tym, jak drogowcy usuną beton, do akcji mogą wkraczać ogrodnicy z Zarządu Zieleni Miejskiej. – W zależności od lokalizacji oraz wielkości tak zwanego okienka decydujemy, czy umieszczamy tam duże drzewo wraz z krzewami, czy może stosujemy inną kompozycję. Pod uwagę musimy brać również zewnętrzne warunki, bo nie każdy gatunek drzewa utrzyma się na przykład przy ruchliwej drodze – podkreśla Piotr Kempf.

– Liczę, że w najbliższym czasie więcej zieleni, o czym podczas konsultacji społecznych mówili mieszkańcy, będzie mogło pojawić się na placu Nowym. Zamiast drzew w donicach będziemy mogli je posadzić w ziemi – podkreśla Andrzej Kulig.