GDDKiA apeluje o zmianę opon z letnich na zimowe, przepuszczaniu sprzętu do odśnieżania oraz o obserwację warunków pogodowych panujących na drogach. W innym wypadku śnieżyca, która nawiedziła w niedzielę kierowców na „zakopiance”, może wywołać blokadę dróg.
Tak jak nie da się osuszyć jezdni podczas padającego bez przerwy deszczu, tak niemożliwe jest natychmiastowe i całkowite usunięcie z niej śniegu, gdy ten nadal pada.
W sezonie letnim dobrze sprawdzają się opony letnie, ale w niskich temperaturach mogą tracić przyczepność oraz wydłuża się droga hamowania. Dlatego warto o tym pamiętać i zmienić je na zimowe, szczególnie w terenie górskim. Tylko współpraca kierowców i służb drogowych podczas ciągłych opadów śniegu może sprawić, że ruch będzie się odbywał płynnie. Dlatego też warto również pamiętać o przepuszczaniu pługosolarek i piaskarek.
Pierwsza śnieżyca przypomniała o zimie
Śnieżyca, która nawiedziła południowe okolice pomiędzy Krakowem i Myślenicami późnym popołudniem 29 listopada 2020 r., przypomniała części kierowców o tym, że na letnich oponach nie sforsuje się wzniesień. Niestety dotknęło to także tych, którzy zmienili opony.
Obie jezdnie DK7 były blokowane, a pługosolarki nie były przepuszczane. Dopiero eskorta policji umożliwiła im przejazd i pracę. Stąd apel do kierowców o przepuszczanie sprzętu do odśnieżania i usuwania śliskości na drogach. Wszystkim się to opłaci. Kierowcy pojazdów ciężarowych powinni pamiętać o posiadaniu łańcuchów przeciwpoślizgowych i używaniu ich, kiedy zajdzie taka potrzeba.
Przypominamy, że podgląd danych ze stacji meteorologicznych oraz kamer zlokalizowanych przy drogach krajowych woj. małopolskiego jest możliwy na stronie internetowej www.gddkia.gov.pl w zakładce „Serwis dla kierowców”. Każdy może sprawdzić, co w danym momencie dzieje się na drodze i jakie warunki tam panują.
Standardy utrzymania małopolskich dróg podczas zimy
Autostrada A4, drogi ekspresowe oraz DK7 od granicy woj. małopolskiego i świętokrzyskiego do granicy państwa w Chyżnem, czyli 260,5 km dróg jest w I standardzie zimowego utrzymania. Oznacza to, że do 4 godzin po ustaniu opadów śniegu na jezdni może zalegać luźny śnieg, a do 6 godzin błoto pośniegowe. Po tym czasie jezdnie mają być odśnieżone, a śliskość zlikwidowana.
Gołoledź, szron i szadź mają być usunięte do 3 godzin od momentu zaobserwowania zjawiska, a śliskość pośniegowa do 4 godzin. Pozostałe drogi krajowe są w standardzie II (489,4 km) i III standardzie (221,8 km), gdzie czas na usuwanie zimowych utrudnień się wydłuża.
Na terenie Małopolski dostępnych jest:
- 149 solarek opłużonych,
- 5 pługów wirnikowych (+2 w rezerwie),
- 8 równiarek,
- 37 ładowarek,
- 44 jednostki do odśnieżania chodników.
Pojazdy są wyposażone w środki łączności systemu GPS, a podgląd pracującego sprzętu jest możliwy poprzez system GPS w Punkcie Informacji Drogowej w Krakowie i Rejonach: Tarnów, Nowy Sącz, Nowy Targ i Wadowice, poprzez dedykowaną stronę internetową. Umożliwia to monitoring pojazdów zimowego utrzymania dróg i szybkie skierowanie w miejsca, gdzie akurat są potrzebne. GDDKiA ściśle współpracuje też z innymi służbami: Policją oraz Strażą Pożarną.