Chodzi o krytyką, jaka spadła na hierarchę po jego słowach o „tęczowej zarazie”. Więcej na ten temat >>> Murem za Jędraszewskim. Dziś pod kurią manifestacja poparcia dla metropolity
Jak informuje Archidiecezja Krakowska, abpa Marka Jędraszewskiego odwiedzili reprezentanci kombatantów zrzeszonych w Światowym Związku Żołnierzy AK. Osobiście przekazali metropolicie list z wyrazami solidarności.
Wśród reprezentantów znaleźli się mjr dr Janusz Kamocki ps. „Mamut”, żołnierz niezłomny-cichociemny, członek Kedywu, por.Wacław Szacoń, ps. „Czarny, żołnierz niezłomny, członek AK, WiN, walczący w oddziałach „Żelaznego” i „Uskoka”, skazany na czterokrotną karę śmierci, kpt Stanisław Pazurkiewicz, żołnierz AK, skazany w 1949 roku na 10 lat więzienia za działalność antykomunistyczną oraz Stefania Szaconiowa, skazana na 6 lat więzienia w tzw. „procesie” pracowników krakowskiej kurii w roku 1953 jako szpieg amerykański.
„Tęczowe zagrożenie”?
W liście przekazanym metropolicie napisali, że małopolski okręg Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej „w całej rozciągłości zgadza się z krytyczną oceną ideologii LGBT dokonaną przez arcybiskupa Marka Jędraszewskiego w dniu 1 sierpnia 2019 r. w kazaniu w Bazylice Mariackiej”.
Jest to nowe neomarksistowskie, tęczowe zagrożenie dla Rodziny, Polski, Kościoła. Ideologia LGBT jest podobnie zakłamana jak komunizm, a na miejscu Boga stawia ateizm, żądze, zboczenia i dewiacje. Jest to zdecydowana mniejszość społeczeństwa, ale za to bardzo krzykliwa i agresywna. Robią wszystko, aby zastraszyć większość, pozbawić ją prawa do wygłaszania normalnych poglądów i narzucić jej swoje zboczenia jako normę – czytamy w liście.
Związek AK murem za metropolitą
Na końcu listu Związek Żołnierzy AK dodał: - To tęczowe zagrożenie dla naszych wartości – Bóg, Honor, Ojczyzna, którymi kierujemy się w życiu, z każdym dniem narasta. Dlatego my, członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, kombatanci i środowiska niepodległościowe jesteśmy wdzięczni za powiedzenie prawdy o zagrożeniach dla Ojczyzny. Stoimy murem za arcybiskupem Markiem Jędraszewskim – podsumowali.