Słowo się rzekło. Była stolica, czyli Kraków, przegrała z obecną stolicą, czyli Warszawą w rywalizacji o to, które miasto będzie miało większą frekwencję w II turze wyborów prezydenckich. Wynik: 79,7 proc. do 83,2 proc. dla Warszawy. Stawka była wysoka, otóż przegrani zostali zmuszeni do sprzeniewierzenia się wobec swojej tradycji i wyjścia na dwór (krakowianie) lub na pole (warszawiacy).
5 czerwca, w dniu święta Krakowa, niektórzy metaforycznie, inni całkiem dosłownie, wyszli na dwór – wawelski, aby złożyć kwiaty na grobie króla Zygmunta III Wazy, który… przeniósł stolicę do Warszawy.