Zielone dachy to coraz cześciej stosowana instalacja z zakresu ekologicznego budownictwa. Dachy tego rodzaju zatrzymują 70-90 proc. wody deszczowej i opóźniają odpływ wody od 24 godzin do kilku dni. Ponadto dachy zielone nie nagrzewają się w upalne dni tak bardzo, jak dachy tradycyjne np. z czarnej papy. Pozwala to m.in. zaoszczędzić energię zużywaną na klimatyzację pomieszczeń. W zimie natomiast zapobiegają stratom ciepła, działają jak izolacja termiczna.
Minusem zielonych dachów są jednak koszty. Z tego powodu deweloperzy, jeśli już decydują się na montaż zielonego dachu, to często wybierają rolowane dywaniki z trawy, zamiast intensywnych zielonych ogrodów (m.in. drzew i krzewów). To inwestycja rzędu 1,5-2 tys. złotych za metr kwadratowy.
Na powyższych zdjęciach możemy zobaczyć zielone dachy w niskim formacie, które trudno zaobserwować z pozycji przechodnia. To dachy m.in. przy ul. Pawiej i Szlak, zieleń na dachu Park Inn Hotel przy centrum kongresowym ICE oraz trawa na jednym z budyków kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego na Ruczaju.
Fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl