Bronowice: blokowisko zamiast terenów zielonych? Konflikt interesów Grzegorza Stawowego

Jak donosi serwis krowoderska.pl, w Bronowicach może dojść do zabudowania terenów zielonych w okolicach ulicy Rydla. Park wraz z otoczeniem austriackiego fortu nr 7 może zamienić się w osiedle z blokami i domami jednorodzinnymi.

Społeczna inicjatywa Zielone Bronowice podała, że załącznik do nowego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Krakowa przewiduje przemianowanie terenu przy ul. Rydla do wysokości ul. Halczyna na tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej i wielorodzinnej niskiej intensywności. Zdaniem przedstawicieili Zielonych Bronowic to otworzy furtkę, by 10 hektarów zieleni zamienić w betonowe blokowiska.

Wiceprezydent obiecywała
- Jeszcze w piątek, przed publicznym wywieszeniem Studium, wiceprezydent Koterba mówiła nam, że żadnych zmian wobec tego terenu nie będzie - mówi Monika Dębowska z inicjatywy Zielone Bronowice.

Kilka miesięcy temu do Urzędu Miasta Krakowa trafiły wnioski o wydanie "wuzetek" na budowę na tych terenach około trzech tysięcy mieszkań. Zostały one jednak wycofane przez protesty lokalnych mieszkańców i w wyniku wykazania przez urzędników braków formalnych w dokumentach.

Konflikt interesów Grzegorza Stawowego?
Teraz pomysł zabudowy wraca jednak pod inną postacią - zmiany przeznaczenia terenu. Co najciekawsze i najbardziej niepokojące w całej tej sytuacji, to fakt, że właścicielem terenu jest Agencja Mienia Wojskowego, której dyrektorem krakowskiego oddziału jest radny Grzegorz Stawowy, będący jednocześnie przewodniczącym Komisji Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Miasta Krakowa. Do zadań Komisji należy m.in. opiniowanie wszelkich dokumentów planistycznych miasta.

- Jeden Grzegorz Stawowy chce jak najwięcej zarobić dla wojska jako przedstawiciel Agencji Mienia Wojskowego. Drugi Grzegorz Stawowy, jako radny miasta, powinien chronić interes mieszkańców. Mówił wprawdzie, że do podpisywania dokumentów w tej sprawie może wysyłać jednego z zastępców. Jednak czy to naprawdę jest różnica? Widać, że skłania się tutaj ku interesowi AMW i przedkłada interes firmy ponad interes miasta - mówi w rozmowie z krowoderska.pl, Monika Dębowska.

- Wojsko ma możliwość przekazania terenu miastu, ale pan Grzegorz Stawowy powiedział, że dla niego ważniejsze jest dozbrojenie armii w Afganistanie niż wnioski składane przez garstkę mieszkańców - twierdzi Dębowska. AMW może sprzedać teren prywatnemu inwestorowi, który będzie mógł zrealizować tam inwestycje mieszkaniowe.

Dębowska dodaje ponadto, że podczas spotkania z Grzegorzem Stawowym w siedzibie Agencji Mienia Wojskowego, zapytał on przedstawicieli "Zielonych Bronowic" z kim chcą rozmawiać. - Na spotkaniu z nami Grzegorz Stawowy zapytał czy chcemy rozmawiać z nim jako dyrektorem Agencji, czy z Radnym Miasta Krakowa. Dla mnie to jawny konflikt interesów. - mówi Monika Dębowska.

Mieszkańcy złożą protest do Urzędu Miasta Krakowa, w którym postulują, aby tereny te pozostały zielone. Namawiają też wszystkich krakowian, którym zależy na wyglądzie miasta, aby również poparli ich inicjatywę i sami składali protesty.

*

Oto przykładowy wygląd takiego protestu i instrukcja co z nim zrobić:

Nie wyrażam zgody na projekt zmiany Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Krakowa w zakresie przemianowania przeznaczenia terenu przy ul. Rydla oraz postuluję utrzymanie terenów zielonych na tym obszarze.

Można go wysłać na adres:

Biura Planowania Przestrzennego UMK. E-mail: bp.umk@um.krakow.pl