500 operacji, 8 zespołów, 1 robot. Chirurgiczna rewolucja w Szpitalu im. Rydygiera

fot. Szpital Rydygiera

500 operacji, 93-letni pacjent, 10-godzinna operacja i jeden robot, który zrewolucjonizował salę operacyjną. Szpital im. Ludwika Rydygiera w Krakowie, jako pierwszy w Małopolsce, przeprowadza refundowane przez NFZ operacje z użyciem systemu robotycznego da Vinci.

Po niespełna ośmiu miesiącach od uruchomienia programu lekarze i dyrekcja podsumowują efekty: precyzja, krótsza hospitalizacja, mniejsze cierpienie pacjentów i… coraz większe ambicje.

Choć na świecie chirurgia robotyczna rozwija się od 30 lat i obecna jest już w 72 krajach, w Polsce technologia da Vinci zyskała na znaczeniu dopiero w ostatnich latach. Publiczną pionierską placówką w Małopolsce, która podjęła się prowadzenia refundowanych zabiegów z użyciem robota, został jesienią 2023 roku Szpital im. Ludwika Rydygiera. Dziś, po 500 operacjach – nadszedł czas na pierwsze podsumowania.

Dr n. med. Piotr Maciukiewicz, ordynator oddziału urologii, przypomina, że to właśnie jego zespół jako pierwszy rozpoczął pracę z robotem. – Zabiegi urologiczne były pierwsze w naszym szpitalu. Zaczęliśmy od radykalnego usunięcia gruczołu krokowego – zaznacza. Początki nie były łatwe. Jak wspomina, pierwsze operacje trwały długo, bo lekarze uczyli się pracy z nowym sprzętem, a „sprzęt uczył się ich”. Dziś standardowy zabieg trwa około dwóch godzin, a oddział dysponuje już dwoma wyszkolonymi zespołami operatorów.

W Rydygierze wykonano już 500 zabiegów z wykorzystaniem robota
W Rydygierze wykonano już 500 zabiegów z wykorzystaniem robota

Robot da Vinci nie działa samodzielnie. To narzędzie w rękach chirurga, które, jak zaznacza Maciukiewicz, daje olbrzymią precyzję, skraca hospitalizację, przyspiesza rehabilitację i zapewnia zdecydowanie lepszy komfort pracy zespołu operacyjnego. Szpital Rydygiera posiada również Certyfikat Bezpieczeństwa Systemu Chirurgii Robotycznej, co dodatkowo potwierdza wysoki poziom procedur.

„Nie cud, ale najlepsze, co mamy”

– Bardzo przekonaliśmy się do tego robota, choć nie można dać się mu zwariować – mówi prof. Andrzej Budzyński, ordynator oddziału chirurgii ogólnej i onkologicznej. Jak podkreśla, choć nie jest to cudowna maszyna, to dziś robot da Vinci jest najlepszym narzędziem, jakim dysponują chirurdzy. Od maja 2024 roku zespół prof. Budzyńskiego wykonał pierwszą w Małopolsce robotyczną operację usunięcia guzów nowotworowych trzustki. Od tego czasu mają na koncie 216 operacji, w tym aż 195 operacji jelita grubego.

Mimo sukcesów, zespół nie może zakwalifikować wszystkich pacjentów do zabiegów z wykorzystaniem robota: problemem są ograniczenia czasowe i dostępność bloku operacyjnego. Profesor przyznaje, że chcieliby operować więcej przypadków żołądka i trzustki – zwłaszcza tej ostatniej, bo to, jego zdaniem, obszar, w którym postęp chirurgii robotowej może być najszybszy.

Obecnie trzy szpitalne oddziały korzystają z robota
Obecnie trzy szpitalne oddziały korzystają z robota

Decyzja, która się opłaciła

Zakup robota był możliwy dzięki dzierżawie i jednoczesnemu objęciu refundacją trzech pierwszych procedur przez NFZ. Prezes Zarządu Szpitala im. Rydygiera, lek. med. Artur Asztabski, przyznaje, że początkowo towarzyszyło temu wiele znaków zapytania: – Cały system jest kosztowny, więc zastanawialiśmy się, czy przyjmie się wśród operatorów i pacjentów oraz jak będzie bilansował się finansowo.

Dziś już wiadomo, że decyzja była słuszna. Robot od grudnia działa na trzech oddziałach: urologii, chirurgii i ginekologii. W ostatnich dniach dołączyła do nich także otolaryngologia. Obecnie szpital rozważa zakup drugiego urządzenia, jednak, jak zaznacza Asztabski, pierwszeństwo powinien mieć remont bloku operacyjnego, który funkcjonuje w niezmienionej formie od 1996 roku. Dopiero na odnowionym bloku można byłoby korzystać z wysokospecjalistycznego sprzętu.

Zespół, który pokonał wyzwania

Artur Ostrowski, Dyrektor Zarządzający da Vinci w Polsce, przyznaje, że wdrożenie systemu w Szpitalu Rydygiera nie należało do łatwych. Zwrócił uwagę na wyzwania logistyczne, skomplikowane procedury sterylizacji i ogromną odpowiedzialność. Jak mówi: – Zespół ze Szpitala Rydygiera pokonał wiele wyzwań, więc każdy kolejny zaawansowany system robotyczny będzie już tylko prostszy.

Najmłodszy pacjent operowany z pomocą robota miał 19 lat, najstarszy – 93. Najdłuższa operacja trwała aż 10 godzin i 25 minut.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bieńczyce Nowa Huta