News LoveKraków.pl

Poseł koalicji rządowej chce unieważnienia uchwały w sprawie Strefy Czystego Transportu

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Poseł Polski 2050 Rafał Komarewicz domaga się, by wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar z PSL unieważnił krakowską uchwałę dotyczącą Strefy Czystego Transportu. – Nie podjęliśmy jeszcze decyzji – mówi dyrektor z urzędu wojewódzkiego.

W ubiegłą środę w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego ukazała się nowa uchwała Rady Miasta Krakowa. Jej zapisy mają wejść w życie 1 stycznia przyszłego roku.

Na mocy nowych przepisów ograniczenia nie obejmą samochodów już będących w posiadaniu krakowian. Do strefy nie wjadą natomiast auta benzynowe starsze niż z 2005 roku oraz diesle sprzed 2014. Dla kierowców, którzy nie dostosują się do zasad, przewidziano tzw. „furtkę” – możliwość wjazdu za opłatą: 2,5 zł za godzinę lub 5 zł za dzień. Od 2027 roku stawka wzrośnie do 15 zł. Będą też dostępne abonamenty: 100 zł miesięcznie w 2026 r., 250 zł w 2027 r., a od 2028 r. już 500 zł.

Wojewoda opublikował uchwałę

– Musieliśmy opublikować nową uchwałę, bo obliguje nas do tego prawo. Jednak sam fakt publikacji nie przesądza jeszcze o wyniku oceny nadzorczej. Pan wojewoda ma teraz 30 dni na ewentualne rozstrzygnięcie. Żadne decyzje jeszcze nie zapadły. Powołałem wewnętrzny zespół, który wnikliwie analizuje wiele aspektów tej uchwały – powiedział portalowi LoveKraków.pl Mirosław Chrapusta, dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Zdecydowanego działania oczekują radni Wieliczki. W zeszłym tygodniu spotkali się z wicewojewodą Elżbietą Achinger i przekazali jej wniosek o uchylenie uchwały. – Nie jesteśmy przeciwni idei czystego transportu. Nasze zastrzeżenia dotyczą formy i sposobu, w jakim strefa została wprowadzona – komentuje Jakub Kostrz, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miejskiej w Wieliczce.

Swój sprzeciw wyraził także burmistrz Skawiny, Norbert Rzepisko. – Nie możemy akceptować rozwiązań, które jednostronnie obciążają naszych obywateli, nie oferując realnych alternatyw. Mamy nadzieję, że ta uchwała zostanie jeszcze raz gruntownie przeanalizowana i ostatecznie uchylona – mówił w rozmowie z naszym portalem.

Poselska interwencja

Dziś do urzędu wojewódzkiego z wnioskiem o uchylenie uchwały przyszedł poseł Rafał Komarewicz. Podkreśla, że sam popiera ideę strefy czystego transportu, ale zastrzeżenia budzi sposób jej wdrożenia.

Według niego uchwała faworyzuje krakowian kosztem mieszkańców gmin ościennych. Ma też wątpliwości, czy głos obywateli został należycie uwzględniony – przypomina, że sześć z osiemnastu rad dzielnic sprzeciwiło się wprowadzeniu strefy na swoim terenie.

– Przyjęte granice strefy czystego transportu są zbyt szerokie. A zgodnie z informacjami w przestrzeni publicznej, jej egzekwowaniem ma się zajmować zaledwie cztery patrole straży miejskiej. Prawo powinno być tworzone z myślą o jego skutecznym wdrażaniu – zaznacza parlamentarzysta.

Komarewicz proponuje, by Kraków wzorował się na Warszawie, gdzie strefa obejmuje znacznie mniejszy obszar. W Małopolsce miałby to być teren wewnątrz Alej Trzech Wieszczów. – To umożliwi skuteczniejsze egzekwowanie przepisów i pozwoli na ewaluację funkcjonowania strefy. W każdej chwili można ją rozszerzyć, ale i zawęzić – podkreśla poseł.