Komitet Organizacyjny ŚDM opublikował w poniedziałek informację o stanie przygotowań krakowskich Błoń oraz terenów w Brzegach do lipcowych wydarzeń. To odpowiedź na niedawne doniesienia o zagrożeniach, z jakimi wiąże się wybrana przez stronę kościelną lokalizacja. Autorzy wyliczają argumenty, które przemawiają właśnie za Brzegami.

Błonia gotowe, ale małe

Błonia są praktycznie gotowe na przyjęcie papieża i młodych pielgrzymów – czytamy w komunikacie. Nie potrzeba tam żadnych dodatkowych inwestycji poza tym, co bezpośrednio wiąże się z organizacją masowego spotkania: budową ołtarza, montażem nagłośnienia, oświetlenia, telebimów, czy barierek. Wykonawcy tych prac są już wyłonieni, projekt ołtarza jest gotowy.

Na Błoniach jednak zorganizowana będzie tylko część głównych wydarzeń ŚDM: Ceremonia Otwarcia, powitanie papieża Franciszka, Droga Krzyżowa, w których będzie uczestniczyć od ok. 500 tysięcy do miliona osób. Organizatorzy powtarzają wykorzystywany już wielokrotnie argument, że dla organizacji finałowych wydarzeń (sobotniego czuwania i niedzielnej mszy) Błonia są zdecydowanie za małe. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że w informacji komitetu liczba uczestników jest szacowana na 1,5-1,8 miliona osób, a nie 2,5 czy nawet 3 milionów (jak oceniali ją autorzy rządowego raportu ujawnionego przed dwoma tygodniami).

Bezpieczeństwo

Ocena Brzegów jest w komunikacie diametralnie różna od tej, jaką formułują przedstawiciele służb i odpowiedzialny za ich pracę wojewoda Józef Pilch. – To teren na obrzeżach Krakowa, co oznacza spore odciążenie dla miasta i usprawnienie logistyki w zabezpieczaniu przebiegu wydarzeń – piszą organizatorzy. Powołują się na przykłady wcześniejszych spotkań młodych, które w większości odbywały się w oddaleniu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kilometrów od centrum miasta.

Linia energetyczna, którą autorzy przygotowanego dla rządu raportu wskazali jako zagrożenie, jest w trakcie przebudowy. Prace mają objąć część jej długości i zakończyć na początku czerwca. Pozostały odcinek będzie zabezpieczony ogrodzeniem. – W celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa uczestnikom Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, przebywających na terenie wydarzenia, planowane  jest pozbawienie napięcia i zabezpieczenie słupów elektroenergetycznych – napisano w dokumencie. Wybudowane urządzenia mają pozwolić na zasilanie terenu imprezy bez wpływu na zasilanie Krakowa i okolic.

W raporcie znajdziemy ambitne założenia, zgodnie z którym z każdego sektora pielgrzymi powinni się wydostać na drogi ewakuacyjne w ciągu 8 minut. Takie zalecenia komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej znalazły się w przygotowanym na AGH modelu symulacyjnym opróżniania sektorów.

Łączność dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ma zapewnić dostępna w każdym sektorze linia światłowodowa, którą przygotuje firma Orange. Organizatorzy zapewniają też, że sieć komórkowa będzie działać, pozwalając na „swobodny  przepływ informacji w formie rozmów telefonicznych i w miarę elastyczne przesyłanie danych pakietowych na ilość 2 mln pielgrzymów”. Ma w tym pomóc dziesięć wież operatorów GSM.

Transport i melioracja

Do 8 kwietnia na terenie Brzegów powstało ok. 6,5 km nowych dróg. Do tego powstanie ok. 15 km dróg tymczasowych, dla obsługi medycznej, sanitarnej i zapewnienia bezpieczeństwa. Do wytyczenia sektorów zostanie użytych 80 km przenośnych barier. Do 15 czerwca mają powstać trzy nowe mosty na Serafie i Zabawce, a do końca czerwca – przy pomocy wojska – cztery tymczasowe mosty. – 7 nowych mostów oraz 5 obecnie istniejących i wyremontowanych stanowią, zdaniem Organizatora, optymalne rozwiązanie – czytamy w komunikacie.

Do jednego z głównych zarzutów wobec Brzegów, związanego z melioracją terenu, autorzy odnieśli się tylko w jednym akapicie. Dowiadujemy się z niego, że „wykonana została poprawa stanu rowów przy ciekach wodnych, a teren został już w dużej części uporządkowany”. Przed zagrożeniem ma chronić również oddany w minionym roku zbiornik przeciwpowodziowy na Serafie.

Rządowy raport za miesiąc

Za niecały miesiąc, 15 maja, wojewoda ma przedstawić premier Beacie Szydło przygotowany przez podległe mu służby raport o przygotowaniach do ŚDM. To będzie kluczowy dokument, który ma rozstrzygnąć spekulacje wokół miejsca lokalizacji głównych wydarzeń. Na jakiekolwiek zmiany będzie już wtedy jednak bardzo późno. Stanowisko strony kościelnej pozostaje w tej sprawie niezmienne: Komitet Organizacyjny przekonuje, że przygotowania idą zgodnie z planem i że Brzegi są jedynym miejscem, gdzie można bezpiecznie zorganizować czuwanie oraz mszę z papieżem.