Od maja do października samochody Google będzie można spotkać także na drogach Małopolski – w Krakowie i Tarnowie. Street View to jedna z najpopularniejszych funkcji Google Maps, pozwalająca na wirtualne spacery po ulicach miast, a także umożliwiająca zajrzenie do wnętrz niektórych budynków.
– Dzięki przejazdom specjalnych samochodów na Mapy Google będą naniesione nowe zdjęcia. Poprawi się także ich jakość – czytamy na oficjalnym blogu Google. Pierwsze fotografie polskich miast pojawiły się w usłudze Street View w 2011 roku. Po raz kolejny charakterystyczne samochody wyjechały na ulice w 2014 roku.
Kraków nie do poznania
Od ostatnich kursów samochodów Google w Krakowie sporo się zmieniło. Powstały dziesiątki inwestycji, m.in. nowy jest układ komunikacyjny pierwszej obwodnicy, wyremontowano Rondo Czyżyńskie, wyrosła estakada kolejowa nad ul. Wielicką i al. Powstańców Wielkopolskich w Podgórzu, powstało też sporo nowych osiedli.
Proces nakładania zdjęć na mapy jest skomplikowany. – Planując nasze przejazdy bierzemy pod uwagę wiele czynników, w tym pogodę i gęstość zaludnienia poszczególnych obszarów. Na tej podstawie możemy ustalić, kiedy i gdzie możemy wykonać zdjęcia najlepszej jakości. Aby uniknąć przerw w zdjęciach sferycznych, sąsiednie aparaty wykonują częściowo nakładające się zdjęcia, które później „zszywamy” razem w jeden obraz obejmujący 360 stopni. Następnie stosujemy specjalne algorytmy do przetwarzania zdjęć, które pozwalają zminimalizować widoczność „szwów” i utworzyć płynne przejścia – dowiadujemy się z bloga Google.
Flota Google Street View to nie tylko samochody. Na usługach potentata są także trójkołowy rower, skuter śnieżny czy tzw. trekker Street View, czyli specjalny plecak wyposażony w system fotograficzny, za pomocą którego można zrobić zdjęcia miejsc niedostępnych dla pojazdów mechanicznych. Jak informuje Google, twarze przechodniów i numery rejestracyjne samochodów są automatycznie zamazywane. Można też zwrócić się do firmy z prośbą o całkowite zamazanie samochodu czy nawet domu.
