Zarząd Infrastruktury Sportowej prowadzi rozmowy w sprawie otwarcia restauracji na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana. – Chciałbym je zamknąć do końca roku. Jak wszystko się uda, to powinno to być bardzo popularne miejsce – mówi LoveKraków.pl Krzysztof Kowal, dyrektor miejskiej jednostki.
Źle o stadionie
Obiekt przy ulicy Reymonta nie ma najlepszej opinii. Jego przebudowa pochłonęła ponad 650 milionów złotych, a co jakiś czas słyszy się o usterkach do naprawienia. Wielu ma uwagi co do jego funkcjonalności (np. nie można uchylać okien), a elewacja odstrasza. Wisła wynajmuje na nim tylko kilka biur, a całość wyłącznie na mecze, których jest gospodarzem. Krzysztof Kowal odpiera jednak zarzuty, że przy Reymonta nic się nie dzieje.
– Ciągle gdzieś czytam, że obiekt jest zamknięty i nikomu nie służy, a dzieje się naprawdę dużo. Kolejną nowością będzie organizowanego od tego roku Krakowskie Forum Sportu [o szczegółach nieco później na LoveKraków.pl - red.]. Kolejna nieprawdziwa informacja dotyczy niezagospodarowanych powierzchni pod trybunami. Chcę podkreślić, że wszystko, co było przeznaczone pod wynajem, jest wynajęte – przekonuje dyrektor ZIS-u.
Kiedy restauracja?
Krzysztof Kowal zdradził, że aktualnie pracuje nad nową ofertą gastronomiczną. – Rozmawiamy o otwarciu tam restauracji, która jeszcze bardziej ożywiłaby to miejsce. Temat chciałbym zamknąć do końca roku. Jak wszystko się uda, powinno to być bardzo popularne miejsce. Stadion jest w centrum, ale nie będzie problemu z parkowaniem – podkreśla Kowal.
Firma, która siedem dni w tygodniu prowadzić będzie restaurację, byłaby także odpowiedzialna za catering podczas meczów Wisły Kraków.