Od pewnego czasu możemy obserwować wzmożony ruch w okolicach Bronowic: ciężarówki z dostawami, dźwigi, ekipy budowlane. Wszystko związane jest z budową osiedla Mieszkaj w mieście, które powstaje w duchu partycypacji społecznej, wpisującej się w najnowsze trendy. Ciekawi szumnych haseł, postanowiliśmy sprawdzić, o co chodzi w całym projekcie i skąd pomysł na taką promocję inwestycji. Na nasze pytania, z ramienia inwestora, spółki Henniger Investment, odpowiadała Katarzyna Bularz, dyrektor sprzedaży.
Skąd pomysł i dlaczego MWM?
Mieszkaj w mieście wyrasta z chęci zaspokojenia naszych podstawowych potrzeb. Jesteśmy zmęczeni ogrodzonymi osiedlami, w których czujemy się trochę jak w koszarach. Kochamy miasto, jego rytm oraz mieszkańców. Chcemy, aby MWM było dobrze zaprojektowanym, skomunikowanym, funkcjonalnym, międzypokoleniowym osiedlem, w którym znajdzie się miejsce na sąsiedzkie relacje, wspólny spacer czy obiad.
Co znaczy dobrze zaprojektowanym?
Funkcjonalność i użyteczność są kluczowe dla tego projektu. Tworząc MWM, niezwykle ważna była dla nas spójność koncepcji, zarówno pod względem architektonicznym, jak urbanistycznym. Dlatego całe założenie, powstało we współpracy z jedną pracownią architektoniczną - Medusa Group. W procesie projektowania, braliśmy pod uwagę wiele czynników, takich jak np. funkcjonalność przestrzeni wewnątrz osiedla. Powstaną tu nie tylko budynki ale również tereny zielone, place i skwery. Bardzo ważnym aspektem była też komunikacja. Dlatego główne drogi, zostaną zbudowane jeszcze przed zakończeniem pierwszego etapu osiedla.
Mowa o inwestycji drogowej, która właśnie trwa na działce między Radzikowskiego a Armii Krajowej?
Dokładnie tak. Przygotowując się do realizacji MWM zauważyliśmy, że w obrębie Bronowic potrzebne są nowe drogi publiczne. Tak więc, budujemy! Trwająca inwestycja drogowa to jednak nie same ulice. Jednocześnie powstaje też pełna infrastruktura wodociągowa, kanalizacyjna, oświetlenia ulicznego, zasilania elektrycznego i telekomunikacyjnego oraz nowy odcinek sieci ciepłowniczej. Ten ostatni, będzie dostarczać ciepło miejskie przyszłym mieszkańcom MWM ale będą też mogli skorzystać z niego mieszkańcy sąsiadujących z naszym osiedlem terenów, w tym m. in. Szkoła Podstawowa nr 50. Podsumowując, budujemy prawie 2 kilometry dróg, które staną się drogami publicznymi. Najdłuższy, ponad kilometrowy odcinek, połączy ulicę Radzikowskiego z Armii Krajowej z pominięciem Ronda Ofiar Katynia. Pozostały kilometr rozłoży się na dwie kolejne drogi o długościach 449 m oraz 280 m.
Skąd pomysł na konkurs dotyczący nadawania nazw ulic przez mieszkańców?
Miasto jest przestrzenią wspólną, dlatego chcemy aby mieszkańcy również mogli mieć udział w nazwaniu jego części. Myślę, że potencjalnemu zwycięzcy będzie niezwykle miło spacerować nazwaną przez siebie ulicą lub kilkoma ulicami. Liczymy na to, że ktoś wymyśli motyw przewodni, zgodnie z którym będzie można nazwać wszystkie drogi, które powstaną wewnątrz osiedla. Na ten moment będą to 3 nazwy, ale w przyszłości pojawią się kolejne drogi wewnętrzne. Na zwycięzcę czeka również wyjątkowa nagroda w postaci godzinnego przelotu helikopterem nad Krakowem lub okolicami wraz z osobą towarzyszącą.
Gdzie się zgłosić, żeby spróbować szczęścia?
Aby wziąć udział w konkursie, należy wejść na naszą stronę www.mieszkajwmiescie.pl, kliknąć w baner w prawym dolnym rogu, zaproponować nazwę ulicy lub kilka nazw i oczekiwać wyniku. Dla ułatwienia, na stronie konkursowej umieściliśmy wyszukiwarkę, które podpowiada jakie ulice istnieją już w Krakowie. Z wiadomych przyczyn istniejąca nazwa ulicy, nie może być brana pod uwagę.
Konkurs rozpoczął się 18 stycznia i potrwa do 8 lutego. Na ogłoszenie wyników musimy poczekać do dwóch tygodni, od chwili zakończenia konkursu.
Dziękuję za rozmowę.
KONKURS ZAKOŃCZONY, ZWYCIĘZCY WYBRANI
Zwycięska nazwa ulicy: Mieszkańców Miasta
Szczegółowe informacje o wynikach konkursu: http://mieszkajwmiescie.pl/konkurs.html
