Borek Fałęcki: śmierć młodego mężczyzny [aktualizacja]

Mimo półtoragodzinnej reanimacji nie udało się uratować 23-latka znalezionego około godziny 13 przy ul. Żywieckiej. Mężczyzna miał ranę ciętą prawej ręki, zmarł wskutek wykrwawienia.

- Około godz. 13 zostaliśmy powiadomieni przez pogotowie ratunkowe o udzielaniu pomocy medycznej młodemu mężczyźnie przy ul. Żywieckiej w Borku Fałęckim - mówi Anna Zbroja z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Miał przeciętą ostrym narzędziem prawą rękę, po półtoragodzinnej reanimacji zmarł.

Według ustaleń policjantów 23-latek mieszkał w okolicy. Nie był notowany ani karany. Funkcjonariusze nadal pracują na miejscu zdarzenia. Zabezpieczają ślady, ustalają świadków i próbują wyjaśnić okoliczności śmierci mężczyzny.

Policjanci zatrzymali już jedną osobę podejrzewaną o udział w tym zabójstwie. Mężczyzna miał przy sobie fałszywe dokumenty, m.in. paszport i dowód osobisty. Jak informuje Dariusz Nowak z Małopolskiej Policji, kolejne zatrzymania są kwestią czasu. 

Funkcjonariusze ustalili, że zamordowany mężczyzna był członkiem grupy kibicowskiej jednej z krakowskich drużyn.